Pracownica szkoły, która złożyła wniosek o przejście na emeryturę, nie może skutecznie cofnąć tej deklaracji.
W styczniu 2016 r. nauczycielka mianowana złożyła wniosek o świadczenie do ZUS. 7 kwietnia przedłożyła dyrektorowi szkoły pismo informujące, że od września 2016 r. odchodzi na emeryturę. 23 maja przedstawiła jednak kolejne oświadczenie, w którym stwierdziła, iż zgodnie z art. 84 i 88 kodeksu cywilnego uchyla się od skutków prawnych swojej informacji z kwietnia i cofa deklarację przejścia na emeryturę.
Kobieta przekonywała, że pismo złożyła na prośbę dyrektor szkoły, licząc na to, że z powodu zmniejszenia liczby klas zostanie wobec niej zastosowany art. 20 Karty nauczyciela (gwarantujący przechodzącemu w stan spoczynku sześciomiesięczną odprawę). Podkreślała, że podczas rozmowy z dyrektor (18 maja) nabrała wątpliwości dotyczących formy rozwiązania swojego stosunku pracy. Oświadczyła, że została wprowadzona w błąd co do jego warunków. Była skłonna przejść na emeryturę przy zastosowaniu wobec niej art. 20 Karty nauczyciela, a ponieważ okazało się to niemożliwe, chciała kontynuować zatrudnienie.
Dyrekcja 30 czerwca rozwiązała z nauczycielką stosunek pracy z 31 sierpnia na podstawie art. 23 ust. 1 pkt. 1 w związku z art. 88 ust. 1 Karty nauczyciela. Przepis ten przewiduje rozwiązanie umowy na wniosek nauczyciela (w tym wypadku z 5 kwietnia 2016 r.).
Sąd I instancji uznał, że kobieta nie wykazała, że została wprowadzona w błąd przez dyrektora szkoły. Nie wynika to z pisma o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o przejściu na emeryturę. Można z niego wywnioskować jedynie to, że wiedząc o likwidacji części oddziałów w szkole, pozostawała w błędnym przekonaniu o rozwiązaniu z nią stosunku pracy w trybie art. 20 Karty nauczyciela. Sąd oddalił żądanie przywrócenia do pracy.
Sprawa trafiła do sądu II instancji, który orzekł, że pismo wystosowane przez kobietę do dyrekcji w kwietniu informujące, że od września odchodzi ona na emeryturę, zostało potraktowane przez pracodawcę jako oferta rozwiązania stosunku pracy na mocy porozumienia stron. Tym bardziej że w tym samym dniu dyrektor pozwanej szkoły wyraziła na tę propozycję zgodę, odnotowując to na przedmiotowym piśmie. Sąd zastrzegł jednak, że rozwiązanie z nauczycielem mianowanym nastąpiło na podstawie art. 23 ust 4, a nie ust. 1 pkt 1 Karty nauczyciela (czyli porozumienia stron). Niezależnie od tego sąd II instancji oddalił apelację.
Pełnomocnik zwolnionej wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. SN orzekł, że pismo nauczycielki z kwietnia 2016 r. można zakwalifikować jako element porozumienia stron z art. 23 ust. 4 pkt 1 Karty nauczyciela albo jako jej wniosek z art. 23 ust. 1 pkt 1 karty, skutkujący wypowiedzeniem przez pracownika stosunku pracy.
Skład orzekający przypomniał, że nauczycielka domagała się uznania za bezskuteczne wypowiedzenia stosunku pracy albo przywrócenia do pracy. Roszczenia tego rodzaju nie zostały przewidziane w Karcie nauczyciela, a to oznacza, że przez jej art. 91c ust. 1 zastosowanie mają przepisy Kodeksu pracy. Zaznaczył też, że kodeks pracy nie przewiduje odwołania od rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron ani dochodzenia przywrócenia do pracy, ani uznania wypowiedzenia za bezskuteczne. SN oddalił skargę kasacyjną.
orzecznictwo
Wyrok Sądu Najwyższego z 26 marca 2019 r., sygn. akt I PK 268/17.www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia