Jeśli matka okresowo nie sprawuje opieki nad dzieckiem z powodu nauki w szkole średniej, nie może to być uznane za całkowite i trwałe zaprzestanie zajmowania się potomkiem. Tym samym gmina powinna jej przyznać pomoc finansową.
Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gdańsku, który rozpatrywał skargę dotyczącą świadczenia rodzicielskiego. Jest ono przyznawane matkom, które po urodzeniu dziecka nie mogą otrzymywać zasiłku z ZUS, np. bezrobotnym, studiującym lub świadczącym usługi na umowach cywilno-prawnych. W sprawie, którą zajmował się sąd, wniosek o świadczenie złożyła matka ucząca się w drugiej klasie liceum ogólnokształcącego.
Gmina odmówiła jej jednak przyznania wsparcia w okresie grudzień 2016 r. – czerwiec 2017 r. Powołała się na art. 17c ust. 9 pkt 3 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1952). Zgodnie z tym przepisem świadczenie rodzicielskie nie przysługuje, gdy osoba uprawniona nie sprawuje osobistej opieki nad dzieckiem, np. w związku z zatrudnieniem lub wykonywaniem innej pracy zarobkowej. Samorząd wskazał, że kontynuowanie nauki w szkole w systemie dziennym należy traktować tak samo jak wykonywanie pracy zarobkowej i oceniać, w jakim stopniu ogranicza lub uniemożliwia zajmowanie się dzieckiem. Dlatego po analizie tego, ile czasu w ciągu poszczególnych dni tygodnia matka poświęca na naukę w szkole, stwierdził, że w jej przypadku zachodzi wspomniana przesłanka negatywna.
Matka złożyła od tej decyzji odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO), ale zostało oddalone. Organ uznał, że skoro uczennica realizująca obowiązek szkolny traci kontakt z dzieckiem przez co najmniej cztery godziny dziennie, to należy taką okoliczność potraktować jako niesprawowanie osobistej opieki nad potomkiem. Matka postanowiła więc zaskarżyć to rozstrzygnięcie do WSA w Gdańsku. Zarzuciła organom niższej instancji błędną wykładnię przepisów i argumentowała, że wykonywanie czynności, które nie mają zarobkowego charakteru, w tym np. studiowanie czy uczenie się w szkole średniej, nie stanowi podstawy do odmowy przyznania wsparcia. Sąd zgodził się z jej zarzutami i uchylił zarówno decyzję SKO, jak i gminy.
WSA podkreślił, że w ramach negatywnej przesłanki zawartej w art. 17c ust. 9 pkt 3 nie mieszczą się sytuacje, w których strona jedynie okresowo nie sprawuje osobistej opieki nad dzieckiem z uwagi na dodatkową aktywność, do której należy zaliczyć m.in. naukę w szkole średniej. W ocenie sądu osobiste zajmowanie się dzieckiem przez matkę jest niemożliwie wyłącznie w czasie jej pobytu w szkole. Jest to jednak ustalenie niewystarczające do stwierdzenia, że skarżąca, kontynuując edukację w systemie dziennym, nie ma w ogóle możliwości sprawowania opieki nad dzieckiem.
ORZECZNICTWO: Wyrok WSA w Gdańsku z 26 października 2017 r., sygn. akt III SA/Gd 648/17.