Dodatkowe łóżka stawiane na szpitalnych korytarzach stały są normą. To jednak nie powinien być standard, lecz rozwiązanie awaryjne – podkreśla Ministerstwo Zdrowia.
Dostawki często widać m.in. w warszawskich lecznicach, gdzie brakuje łóżek internistycznych. Jest ich około tysiąca, a potrzeba jeszcze 250. Chorzy trafiają więc do oddziałów ratunkowych, gdzie leżą na korytarzach czy salach zabiegowych.
– Mamy świadomość, że tak nie powinno być. Pobyt pacjenta na korytarzu zaprzecza idei leczenia. Ale co mamy robić, gdy łóżek jest za mało? – pyta Marek Stopiński, mazowiecki konsultant ds. chorób wewnętrznych.
Pacjenci są zdezorientowani, bo uważają, że umieszczanie ich na korytarzach jest sprzeczne z prawem. Szpitale jednak twierdzą co innego. Dlatego chorzy skarżą się do rzecznika praw pacjenta (RPP).
Krystyna Barbara Kozłowska, RPP, podkreśla, że na kwestię dostawek trzeba patrzeć przez pryzmat praw pacjenta. Artykuł 20 ust. 1 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 159 ze zm.) gwarantuje chorym prawo do poszanowania ich intymności i godności podczas udzielania świadczeń zdrowotnych.
– Stosowanie procedur medycznych u pacjenta umieszczonego na korytarzu, na którym przebywają inni chorzy oraz osoby postronne, może wywołać u niego uzasadniony dyskomfort psychiczny – zauważa Krystyna Barbara Kozłowska.
Ponadto oddziały powinny spełniać wymagania z rozporządzenia ministra zdrowia z 26 czerwca 2012 r. w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą (Dz.U. z 2012 r. poz. 739). Łóżka w szpitalnych pokojach mają być dostępne z trzech stron, a pomieszczenia, gdzie przebywają chorzy, nie mogą być przechodnie. Rzecznik zapytała więc o ich legalność ministra zdrowia.
W odpowiedzi Piotr Warczyński, wiceminister zdrowia, wyjaśnia, że dostawki nie mogą być rozwiązaniem standardowym ze względu na naruszanie prawa pacjenta do intymności, wzrost zagrożenia epidemiologicznego, a także niezgodność z rozporządzeniem dotyczącym wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia w podmiotach leczniczych.
– Korzystanie z nich powinno być rozwiązaniem awaryjnym stosowanym w sytuacjach nadzwyczajnych, zagrożenia życia i zdrowia, umożliwiającym zapewnienie pacjentowi leczenia – podkreśla wiceminister.
W takich sytuacjach szpital nie może odmówić leczenia ze względu na brak miejsc na oddziale.