Beata Szydło opowiada się za likwidacją Narodowego Funduszu Zdrowia. Kandydatka PiS na premiera wyjaśnia, że to jeden z elementów planu PiS na reformę służby zdrowia.

Beata Szydło mówiła w radiowej Jedynce, że kluczową kwestią jest zmiana sposobu dystrybucji środków na cele medyczne.

Proponujemy, żeby te pieniądze były przekazywane za pośrednictwem wojewodów do poszczególnych regionów - mówiła kandydatka PiS na premiera. Ma to w pewnym stopniu przypominać system kas chorych. "Jest to pójście w tym kierunku, ale nie oznacza całkowitego powielenia pomysłu kas.

Chodzi o to, by środki trafiały tam, gdzie są potrzebne. Należy też zmienić system kontraktowania. Problemem Polski - w tej chwili największym - są oczywiście te kolejki do specjalistów. Jeżeli nie zmienimy systemu kierowania pieniędzy czekających na nie placówek, to kolejki pozostaną" - tłumaczyła Beata Szydło.

NFZ został utworzony za rządów SLD. Fundusz pełni w polskim systemie ochrony zdrowia funkcję płatnika. Ze środków pochodzących z obowiązkowych składek ubezpieczenia zdrowotnego finansuje świadczenia zdrowotne udzielane ubezpieczonym i refunduje leki.