W latach 2014–2020 ochrona zdrowia nie będzie priorytetem marszałków województw.
W nowych regionalnych programach operacyjnych (RPO) zdrowie przegrywa z inwestycjami drogowymi, transportem czy wsparciem przedsiębiorców. Do 2020 r. marszałkowie przeznaczą ze swoich RPO ok. 3,5 mld zł na cele społeczne. Nie wiadomo jednak, ile z tego trafi do placówek medycznych. Negocjacje programów z Komisją Europejską jeszcze trwają. Jak ustalił DGP, marszałkowie zamierzają przeznaczyć na zdrowie od ok. 3,3 (woj. podlaskie) do 8,5 proc. (woj. śląskie) budżetów na lata 2014–2020. W efekcie może być mniej pieniędzy na remonty szpitali. Jest jednak dobra wiadomość dla pacjentów – samorządy będą mogły im finansować badania profilaktyczne.
Inwestycja w człowieka
W latach 2007–2013 RPO były dla szpitali jednym z głównych źródeł finansowania inwestycji. Za te pieniądze placówki remontowały oddziały i kupowały nowoczesny sprzęt. Z danych Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju wynika, że w całym kraju zrealizowano 696 takich projektów, do których UE dopłaciła 2,64 mld zł. W nowej perspektywie finansowej więcej pieniędzy ma być inwestowane w zdrowie mieszkańców, a nie w mury szpitali.
– Nowością będzie możliwość finansowania profilaktycznych programów zdrowotnych oraz współfinansowanie niektórych usług opieki zdrowotnej – podkreśla Tomasz Leyko, rzecznik Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego.
W tym województwie możliwe będzie dotowanie m.in. profilaktyki nowotworowej, świadczeń geriatrycznych czy rehabilitacji leczniczej. Na Opolszczyźnie będą finansowane m.in. badania w kierunku raka szyjki macicy oraz szczepienia dzieci do dwóch lat. W projekcie lubelskiego RPO, który trafił do Brukseli, przewidziano natomiast finansowanie świadczeń pielęgnacyjnych i opiekuńczych oraz ambulatoryjnej opieki specjalistycznej adresowanych szczególnie do osób starszych, niepełnosprawnych i niesamodzielnych. Na Mazowszu prawie połowa środków na zdrowie (53,5 z ponad 109 mln euro) zostanie wydane na programy profilaktyczne i wsparcie usług medycznych uznanych za priorytetowe dla regionu, np. wczesnego wykrywania wad rozwojowych i rehabilitacji dzieci niepełnosprawnych.
Zmiany to efekt m.in. tego, że RPO w nowej perspektywie będą zasilane nie tylko z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR) przeznaczonego na inwestycje, ale także z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS).
– To dobre rozwiązanie, bo profilaktyka jest najsłabszym punktem w polskim systemie ochrony zdrowia. Niektóre samorządy podejmują takie działania, ale są one rozproszone – ocenia Jerzy Gryglewicz, ekspert z Uczelni Łazarskiego.
Gminy lub powiaty, które chcą realizować takie projekty, będą je musiały opiniować w Agencji Oceny Technologii Medycznych. – To powinno zapobiec podwójnemu finansowaniu tych świadczeń przez samorządy i NFZ – podkreśla Jerzy Gryglewicz.
Szpitale i rewitalizacja
– Profilaktyka zdrowotna jest ważna, ale najbardziej potrzebne są nam środki na rozwój infrastruktury szpitalnej. Wzięliśmy na siebie ciężar rozbudowy naszego szpitala przekształconego w spółkę. Gdybyśmy mogli te pieniądze uzyskać z funduszy unijnych, więcej środków zostałoby w naszym budżecie na inne cele – wskazuje Mariusz Wiórek, wicestarosta tczewski.
Samorządowców niepokoi także to, że fundusze dla placówek medycznych zostały włączone do wspólnej puli środków na inwestycje społeczne.
– Ile z niej otrzymają szpitale, będzie zależało od marszałków i ich priorytetów – zauważa Marek Wójcik, ekspert Związku Powiatów Polskich.
Przykładowo woj. śląskie przeznaczy na inwestycje społeczne aż 1,17 mld zł, ale będą z tej puli finansowane nie tylko remonty w szpitalach, lecz także rewitalizacja miast. Natomiast w woj. zachodniopomorskim z ok. 230 mln zł będą korzystały samorządy, które chcą modernizować swoje placówki medyczne, budować mieszkania chronione i rozwijać infrastrukturę zakładów aktywizacji zawodowej.