Wszyscy specjaliści, czyli 43 tys. lekarzy, pracujący w szpitalach czy poradniach na kontraktach (umowach cywilnoprawnych) muszą zarejestrować do końca roku w swojej izbie lekarskiej praktykę zawodową. Z informacji uzyskanych w Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia wynika, że do wczoraj zrobiło to niewiele ponad 21 tys. z nich.
Do końca grudnia wszystkie podmioty lecznicze, czyli publiczne i niepubliczne placówki medyczne, przychodnie oraz poradnie mają czas na dostosowanie się do ustawy o działalności leczniczej z 15 kwietnia 2011 r. (Dz.U. nr 112, poz. 654 z późn. zm.).
Nowe obowiązki lekarzy wynikające z ustawy o działalności leczniczej / DGP
Muszą m.in. wpisać się do rejestru podmiotów leczniczych. Ten obowiązek dotyczy także części lekarzy, choć wielu z nich o tym nie wie. Ustawa wprowadziła bowiem nowe regulacje, które będą miały poważne konsekwencje dla 43 tys. medyków zatrudnionych na kontraktach w zakładach opieki zdrowotnej oraz tych, którzy w licznych miejscach pracy dorabiają na dodatkowych umowach cywilnoprawnych. W myśl ustawy o działalności oni także są podmiotami leczniczymi. W efekcie jeszcze tylko przez kilka najbliższych dni mają czas na zgłoszenie w okręgowej izbie lekarskiej praktyki zawodowej (tzw. wykonywaną w przedsiębiorstwie podmiotu leczniczego).

Dodatkowe formy zatrudnienia

Tak ważna zmiana dla specjalistów to skutek zmian w prawie, których dokonał resort zdrowia. Ten bowiem uchwalając ustawę o działalności leczniczej usunął z ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 277, poz. 1634) przepisy dotyczące form zatrudnienia w obu profesjach. Taką regulację zachował natomiast dla pielęgniarek. Ustawa z 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (Dz.U. nr 174, poz. 1039 z późn. zm.) precyzuje, że mogą one wykonywać zawód na podstawie:
umowy o pracę,
● stosunku służbowego,
umowy cywilnoprawnej,
● wolontariatu lub,
● praktyk zawodowych.

Niejasne przepisy nieprecyzyjnej ustawy

W obecnym stanie prawnym brakuje analogicznych przepisów w odniesieniu do zawodu lekarza. Przepisy ustawy o działalności leczniczej dopuszczają, chociaż nie wprost, możliwość zatrudnienia medyka na umowie o pracę.
– Zawiera bowiem przepisy dotyczące czasu pracy, można więc uznać, że sankcjonuje taką formę wykonywania zawodu, jak umowa o pracę – podkreśla Maciej Dercz, prawnik, ekspert ds. ochrony zdrowia.
Ustawa stanowi, że lekarz chcąc wykonywać zawód na podstawie umowy cywilnoprawnej, powinien zarejestrować praktykę zawodową. Będzie się to wiązało dla niego z nowymi obowiązkami. Musi np. opracować dla niej regulamin organizacyjny.



Niewielu wie, a obowiązek zostaje

Problem w tym, że wielu lekarzy z nowego wymogu nie zdaje sobie sprawy lub go zignorowało. Część odłożyło załatwienie formalności w izbie lekarskiej na ostatnią chwilę. Skutek jest taki, że do wczoraj specjalistyczne praktyki lekarskie wyłącznie w przedsiębiorstwie podmiotu leczniczego zarejestrowało jedynie 21 370 lekarzy. Prawie połowa nie dopełniła więc tego obowiązku i mogą nie zdążyć tego zrobić do końca roku. Izby będą bowiem przyjmowały wnioski już tylko przez pięć dni.
W efekcie sankcje mogą być bardzo dotkliwe dla medyków.
– Lekarz na kontrakcie, który do 1 stycznia 2013 r. nie zarejestruje praktyki zawodowej, będzie działał nielegalnie. Może ponieść nawet konsekwencje karne, wykonując zawód bez wystarczających podstaw, czyli bez wymaganego wpisu do rejestru – uważa Maciej Dercz.

Tylko część zaktualizowało dane

Placówki medyczne zapowiadają, że będą bezwzględnie egzekwować prawo. Niektóre już to robią.
W Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy lekarze zostali zobowiązani do zaktualizowania wpisów jeszcze w pierwszej połowie roku. Pierwotnie ustawa dawała im bowiem czas na dostosowanie do jej wymogów do 30 czerwca. Na kilka dni przed upływem tego terminu ustawa została znowelizowana, a czas na dokonanie wpisu do rejestru wydłużony do końca grudnia.
– Wszyscy nasi lekarze zatrudnieni na kontaktach, a jest ich 122, złożyli wnioski o rejestracje praktyk jeszcze przez końcem czerwca. Izba sukcesywnie dokonywała aktualizacji wpisów – zapewnia Beata Jóźwiak ze Szpitala Uniwersyteckiego im. Biziela w Bydgoszczy.

Zrównani w dochodzeniu roszczeń

Zdaniem ekspertów część lekarzy będzie jednak unikać rejestracji, obawiając się konsekwencji, które pociągnie za sobą uzyskanie takiego wpisu.
– Taki lekarz staje się podmiotem leczniczym równoprawnym ze swoim pracodawcą – zwraca uwagę Rafał Janiszewski, prawnik z Kancelarii Doradczej Rafała Janiszewskiego.
Oznacza to, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność za wykonywanie zawodu. Może np. ponosić skutki finansowe zakwestionowania przez NFZ niektórych świadczeń, które płatnik uzna za ponadlimitowe, ale nie ratujące życie. Wtedy kwestionuje zasadność ich wykonywania, a także finansowania. Dotychczas lekarz kontraktowy nie musiał się martwić o to, czy takie wykonane przez niego procedury NFZ rozliczył ze szpitalem.
– Jako podmiot leczniczy może być obciążony tymi kwotami zakwestionowanymi przez fundusz – uważa Rafał Janiszewski.