Jeśli postępowanie w sprawie nienależnej pomocy finansowej dotyczy świadczeń wypłaconych jeszcze do końca 2011 r., najpierw trzeba ustalić, że zostały przyznane wbrew prawu, a dopiero potem domagać się ich oddania.
Tak orzekł wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny (NSA), który rozpatrywał skargę złożoną przez rodzica, od którego gmina żądała zwrotu nienależnie pobranych świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego (FA). Zdaniem samorządu skarżąca spełniła przesłankę wynikającą z art. 2 pkt 7 lit. d ustawy z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 169). Zgodnie z brzmieniem tego przepisu – obowiązującym do 31 grudnia 2011 r. – świadczenia są uznane za nienależnie pobrane w przypadku, gdy osoba w okresie ich pobierania otrzymywała też alimenty (obecnie jest on dodatkowo doprecyzowany m.in. o wskazanie, że nie ma znaczenia, czy są to bieżące, czy zaległe pieniądze). W takiej sytuacji znajdowała się skarżąca, ponieważ od przebywającego we Włoszech ojca trójki swoich dzieci otrzymywała kwoty w różnej wysokości zaliczane na poczet alimentów.
Decyzja gminy została podtrzymana przez samorządowe kolegium odwoławcze (SKO). Również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach (sygn. akt IV SA/Gl 602/13) oddalił odwołanie matki, uzasadniając to m.in. tym, że w jej przypadku nie można mówić o bezskutecznej egzekucji alimentów w rozumieniu przepisów ustawy. Kobieta postanowiła więc złożyć skargę do NSA, w której zarzucała organom niższej instancji błędną wykładnię przepisów. Wskazywała w niej też, że gmina nie powinna domagać się od niej zwrotu nienależnie pobranych świadczeń, jeśli wcześniej nie uprawomocniła się decyzja, która wskaże, że pieniądze zostały jej wypłacone wbrew prawu.
NSA uznał zasadność skargi kasacyjnej i postanowił uchylić zarówno wcześniejszy wyrok WSA w Gliwicach, jak i decyzje gminy oraz SKO.
– Zarzut skargi okazał się skuteczny, ponieważ w stanie prawnym przed 1 stycznia 2012 r. najpierw należało wydać decyzję uznającą świadczenia za nienależnie pobrane i dopiero potem dochodzić ich zwrotu – mówił Wiesław Morys, sędzia NSA.
Zwrócił też uwagę, że gmina już w momencie przyznawania świadczeń z FA była informowana przez skarżącą o tym, że ojciec dzieci wpłaca dobrowolnie kwoty na ich utrzymanie i niezrozumiałe jest, dlaczego dopiero po pewnym czasie zaczęła dochodzić zwrotu nienależnej pomocy finansowej. Co więcej, w świetle posiadania przez samorząd takich informacji wątpliwości budzi to, czy świadczenia powinny w ogóle być przyznane. Nieprawidłowe postępowanie gminy w tym zakresie może bowiem prowadzić do naruszenia zasady zaufania obywateli do państwa. ©?
ORZECZNICTWO
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 marca 2016 r., sygn akt I OSK 1570/14.