Gmina nie może wykraczać poza swoje kompetencje nawet, jeśli cel wprowadzanych wymogów dla mieszkańców jest słuszny – tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Podtrzymał tym samym wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, który stwierdził, że regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie Kłodzko jest niezgodny z prawem.
Koszenie chwastów i naprawa mebli
Radni zobowiązali w tym dokumencie mieszkańców m.in. do utrzymania w należytym stanie estetycznym i porządkowym nieruchomości, dbania o ich wygląd oraz wykaszania chwastów. Zdaniem wojewody dolnośląskiego, który zakwestionował tę uchwałę, rada gminy przekroczyła swoje kompetencje, wychodząc poza zakres spraw przekazanych jej do uregulowania. Organ nadzoru wytknął też, że wymóg estetycznego utrzymania nieruchomości przez właściciela odnosi się do subiektywnych odczuć. Pojęcie estetyki nie ma charakteru obiektywnego, ma natomiast ocenny, niejasny, a to może budzić poważne wątpliwości interpretacyjne – wskazał.
Wojewoda zakwestionował również wymóg składania przez mieszkańców – do 31 stycznia każdego roku – oświadczeń o sposobie uregulowania gospodarki ściekowej w nieruchomości. Zdaniem organu nadzoru brak jest podstaw prawnych do wprowadzenia przez gminę takiego obowiązku. Tym bardziej że radni ustalili też sankcję za brak oświadczenia – kontrolę gospodarki ściekowej w nieruchomości.
– Nie ma podstaw do zastosowania takiego środka represyjnego – zauważył wojewoda.
Wytknął też gminie, że nie ma prawa zobowiązywać właścicieli nieruchomości do minimalizowania odpadów komunalnych, np. ograniczając używanie przez nich opakowań jednorazowych czy zmuszając ich do podejmowania działań zmierzających do ponownego wykorzystania lub naprawy przedmiotów użytkowych – co również uczyniła w regulaminie. Zobowiązała też posiadaczy zwierząt do przekazania informacji o ich liczbie i szczepieniach.
Słuszny cel nie zwiększa uprawnień
Z zarzutami wojewody zgodził się wojewódzki sąd administracyjny i uchylił kontrowersyjne postanowienia regulaminu. Wrocławski WSA potwierdził, że rada gminy przekroczyła swoje kompetencje.
Gmina Kłodzko złożyła skargę kasacyjną. Zarzuciła sądowi, że dokonał błędnej wykładni przepisów. Wskazała, że np. pojęcie „estetyka” jest powszechnie rozumiane i nie można uznać tej wytycznej w regulaminie za niejasny przepis. Zauważyła również, iż zakwestionowane wymogi mają jej pomóc osiągnąć cel, jakim jest utrzymanie czystości i porządku w gminie.
Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił tę argumentację i oddalił skargę kasacyjną.
– Sąd wojewódzki słusznie uznał, że gmina przekroczyła swoje kompetencje. Cel wprowadzenia wytycznych w regulaminie przez gminę, nawet jeśli jest słuszny, nie jest potwierdzeniem tego, że sąd dokonał błędnej interpretacji przepisów. Wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego prawa nie narusza – podkreślała Małgorzata Stahl, sędzia NSA.
Nie zgodziła się również z argumentacją gminy, że wyrażenie „estetyczny” jest powszechnie rozumiane i należy je interpretować jako czysty i schludny.
– Może być ono rozumiane inaczej czy szerzej – zaznaczyła.
Zdaniem wojewody pojęcie estetyki ma charakter subiektywny i może budzić wątpliwości interpretacyjne
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 9 września 2014 r., sygn. akt II OSK 654/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia