Janosikowe całkiem od nowa. Dziś po raz pierwszy posłowie ze specjalnej podkomisji debatowali nad nowym systemem wsparcia dla samorządów wojewódzkich.

Ustawę, która regulowała wysokość janosikowego na poziomie wojewódzkim, uchylił na początku marca Trybunał Konstytucyjny. Uznał on, że system jest do zmiany, bo samorządy, które muszą płacić, nie mają pieniędzy na własne potrzeby.

Zdaniem posła Marcina Kierwińskiego musi się zmienić sposób naliczania opłaty. Chodzi między innymi o podstawę obliczania wysokości podatku. Dziś robi się to na podstawie dochodów, które samorządy osiągały dwa lata wcześniej. Kierwiński podkreślał, że w dobie kryzysu gospodarczego oznacza to drenowanie budżetu płatników. Samorządy osiągają dziś o wiele niższe dochody niż dwa lata temu. Nie ma więc pieniędzy na podstawowe zadania, dlatego ten element trzeba zmienić.

Obradom podkomisji przysłuchiwał się marszałek województwa mazowieckiego Mazowsza Adam Struzik. To właśnie Mazowsze jest jedynym stałym płatnikiem netto składek. Trybunał uchylił ustawę po skardze samorządu. Zdaniem marszałka należy zmienić sposób dzielenia pieniędzy. Jego zdaniem pieniądze powinny trafiać do najbiedniejszych i potrzebujących, a nie do wszystkich mniej zamożnych. Dotacja powinna też być wykorzystywana tylko na rozwój, a nie na inne rzeczy, jak wypłaty wynagrodzeń.

Trybunał orzekł, że Sejm musi zmienić przepisy dotyczące janosikowego w ciągu 18 miesięcy od ogłoszenia wyroku. Jeśli tego nie zrobi, nie będzie żadnych regulacji, bo stare przepisy stracą swoją moc.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/A.Pszoniak/dj