Istnieje możliwość wypowiedzenia umowy zlecenia i o dzieło, jednak pociąga to za sobą obowiązek wzajemnych rozliczeń stron

Sposób wypowiadania umowy zlecenia i umowy o dzieło reguluje kodeks cywilny, bowiem obydwa kontrakty nie są formalnie umowami o pracę, ale umowami o świadczenie usług. Zobacz, jakie umowy regulują w Polsce stosunek pracy>>

Umowa zlecenia

Zawierając umowę zlecenia pracownik (zleceniobiorca) zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej na rzecz pracodawcy (zleceniodawcy). Rezultat nie jest przy tym elementem koniecznym - liczą się działania w celu jego osiągnięcia.

Zlecenie to stosunek oparty na wzajemnym zaufaniu stron i dlatego może być wypowiedziane w każdym czasie zarówno przez zleceniodawcę (pracodawcę), jak i zleceniobiorcę (pracownika). W ten sposób rozwiązana może zostać także umowa zlecenia zawarta na czas oznaczony. Jak jednak orzekł Sąd Najwyższy (wyrok z dnia 28 września 2004 r., sygn. akt IV CK 640/2003), samo zawarcie tej umowy uzasadnia odmowę do wypowiedzenia danej stronie, jeśli w oznaczeniu czasu trwania kontraktu można dostrzegać wolę stron wyłączenia uprawnienia do wypowiedzenia.

Ponadto same strony zawierając umowę (na czas oznaczony czy nieoznaczony) mogą uregulować termin i sposób wypowiedzenia umowy zlecenia, także wyłączając możliwość wypowiedzenia (na przykład pod rygorem nieważności), za wyjątkiem wypowiedzenia z ważnych powodów. Osoba wypowiadająca w ten sposób zlecenie powinna wskazać te powody drugiej stronie umowy. Ważne powody mogą mieć charakter powszechny (na przykład wynikać ze zmiany stosunków społeczno-gospodarczych lub regulacji prawnych), ale częściej mają charakter indywidualny - może chodzić między innymi o chorobę czy zmianę sytuacji życiowej zleceniobiorcy (na przykład zmiana miejsca zamieszkania) lub utratę zaufania do zleceniobiorcy.

Jeżeli jednak zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, strona odstępująca od umowy jest odpowiedzialna za szkodę. Jak orzekł Sąd Najwyższy (wyrok z dnia 11 września 2002 r., sygn. akt V CKN 1152/2000), takie wypowiedzenie jest co prawda skuteczne, ale strona, która odstąpiła od umowy bez ważnego powodu, jest zobowiązana zrekompensować drugiej straty wynikłe z rozwiązania umowy.

W przypadku zleceniodawcy, za stratę można uznać wydatki poniesione na realizację zlecenia lub inny uszczerbek majątkowy, powstały w efekcie zaniechania współpracy, w tym część już zapłaconego wynagrodzenia (zaliczki). Natomiast zleceniobiorca ponosi szkodę w wyniku utraty wynagrodzenia za niewykonane czynności.

Umowa o dzieło

Umowa o dzieło różni się od umowy zlecenia między innymi tym, że przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający - do zapłaty wynagrodzenia. Umowa musi więc w tym wypadku prowadzić do osiągnięcia konkretnego materialnego lub niematerialnego efektu, za który przyjmujący zamówienie otrzymuje zapłatę. Rozwiązanie takiej umowy może nastąpić w przypadkach wymienionych w kodeksie cywilnym.

Wadliwe wykonanie. Podstawą odstąpienia od umowy może być więc wadliwe lub sprzeczne z umową wykonywanie dzieła. Najpierw jednak zamawiający powinien wezwać przyjmującego zlecenie do zmiany sposobu wykonania dzieła i wyznaczyć mu termin na naprawę. Dopiero gdy przyjmujący zamówienie nie dotrzyma tego terminu, zamawiający może zerwać umowę albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt przyjmującego zamówienie. Co ważne, odstąpienie od umowy nie może w tym wypadku nastąpić po odebraniu dzieła.

Nie dotrzymanie terminu. Bez wyznaczenia terminu dodatkowego zamawiający może natomiast odstąpić od umowy, jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła w takim stopniu, że jest prawdopodobne, że nie ukończy ich w umówionym czasie. Strony nie są już zobowiązane do dalszych świadczeń, przy czym świadczenia już spełnione, w tym częściowa zapłata, podlegają zwrotowi.

Przekroczenie kosztorysu. Od umowy o dzieło zamawiający może odstąpić także wtedy, gdy wynagrodzenie kosztorysowe uległo znacznemu podwyższeniu. Zamawiający musi od umowy odstąpić niezwłocznie po tym, jak dowiedział się o podwyżce i jednocześnie zapłacić przyjmującemu zamówienie odpowiednią część umówionego wynagrodzenia. Odstąpić od umowy na tej podstawie można tylko wówczas, gdy umowa nie została jeszcze wykonana (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 1972 r., sygn. akt II CR677/71).

Bez powodu. Wreszcie zamawiający może odstąpić od umowy o dzieło także wtedy, gdy wykonawcy nie sposób cokolwiek zarzucić. Odstępując od umowy musi jednak zapłacić wykonawcy umówione wynagrodzenie. Z wynagrodzenia można odliczyć to, co przyjmujący zamówienie zaoszczędził z powodu nie wykonania dzieła.