Ustawodawca miał prawo wprowadzić mechanizm uzależniający wysokość przyszłej emerytury od kwoty wpłaconych składek do ZUS
ikona lupy />
Zasady ustalania kapitału początkowego / Dziennik Gazeta Prawna
Płaca minimalna nie będzie podstawą do obliczania kapitału początkowego za okres zasadniczej służby wojskowej przed wejściem w życie reformy emerytalnej w 1999 roku. Wczoraj Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 174 ust. 2 pkt 1 oraz ust. 3 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1440 ze zm.) jest zgodny z ustawą zasadniczą. Przepis ten nie przewiduje możliwości przyjęcia najniższych zarobków pracowniczych lub zawodowych żołnierzy przy ustalaniu kapitału za czas obowiązkowej służby wojskowej przed 1999 r.

Kasa zamiast zera

TK zajął się sprawą na podstawie skargi konstytucyjnej ubezpieczonego. Mężczyzna w grudniu 2006 roku złożył do ZUS wniosek o ustalenie wysokości kapitału początkowego. Organ rentowy, uwzględniając wniosek zainteresowanego, do jego stażu ubezpieczeniowego (był podstawą do ustalenia kapitału początkowego) wliczył dwa lata pełnienia zasadniczej służby wojskowej. Przy czym za ten okres przyjęto zerowy dochód.
Poborowy odwołał się od negatywnej dla siebie decyzji. Domagał się, żeby dochód w okresie służby został ustalony na podstawie ówczesnej płacy minimalnej. Sąd I instancji uznał, że ZUS prawidłowo ustalił wysokość tej części przyszłej emerytury kapitałowej. Mężczyzna złożył apelację, ale sąd II instancji podtrzymał stanowisko sądu okręgowego. Sędziowie wskazali, że nie ma możliwości innego policzenia podstawy za ten okres pobytu w wojsku, bowiem przed 1 stycznia 1999 r. nie były odprowadzane składki za osoby pełniące zasadniczą służbę wojskową. Ponieważ zainteresowany wyczerpał drogę prawną, sprawa trafiła do TK.

Dyskryminacja wiekowa

Zainteresowany zwrócił uwagę w skardze, że zerowy dochód za dwa lata spędzone w wojsku jest formą dyskryminacji ze względu na wiek. Zmiana systemu emerytalnego (zdefiniowane świadczenie zastąpiono zdefiniowaną składką) spowodowała, że Ministerstwo Obrony Narodowej po 31 grudnia 1998 r. zaczęło opłacać składki ubezpieczeniowe za poborowych pełniących zasadniczą służbę wojskową.
Z kolei adwokat skarżącego Magdalena Matusiak-Frącczak, zwróciła uwagę na korzystniejsze traktowanie przez państwo rolników odbywających zasadniczą służbę wojskową przed reformą systemu.
– Osoby ubezpieczone w KRUS mają z tego tytułu zwiększoną wysokość emerytury. Również duchowni przebywający na misjach, za których nikt nie odprowadzał składek, mają obecnie ten czas zaliczany do stażu uprawniającego do minimalnego świadczenia z zabezpieczenia społecznego – przekonywała Magdalena Matusiak-Frącczak.
Zdaniem skarżącego zmiana systemu emerytalnego spowodowała, że z powodu przymusowego wcielenia do armii przyszłe świadczenie skarżącego będzie niższe, gdyby utrzymano stary system. – Nie ze swojej winy nie mógł płacić składek na przyszłą emeryturę – zauważyła Magdalena Matusiak-Frącczak.
Z takimi argumentami nie zgodził się TK. – Osoba pełniąca zasadniczą służbę wojskową nie jest jednak pracownikiem – wskazał w uzasadnieniu wyroku Marek Kotlinowski, sędzia sprawozdawca. – Skarżący nie zakwestionował zasady braku odprowadzania składek przed 1 stycznia 1999 r. – dodał.
Sędziowie już w czasie rozprawy zwrócili uwagę, że zainteresowany nie skorzystał z możliwości kolejnych nowelizacji ustawy emerytalnej. Umożliwiały one ustalenie wysokości kapitału początkowego z pominięciem lat z zerowym dochodem. Dzięki takiemu rozwiązaniu wysokość świadczenia jest ustalona z kolejnych 10 lat, w których faktycznie były opłacane składki. Możliwe jest także obliczenie kapitału z poszczególnych miesięcy, kiedy zainteresowany podlegał ubezpieczeniu społecznemu.
ORZECZNICTWO
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 24 lipca 2014 r., sygn. akt. SK 53/13