To zła decyzja, która stoi w sprzeczności z rządową Strategią na rzecz odpowiedzialnego rozwoju i utrudni jej realizację, wzrost płacy minimalnej nie jest odpowiedzią na nasz postulat – w ten sposób OPZZ oceniło ustalenia rządu ws. minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2019 r.

Rząd postanowił we wtorek, że minimalne wynagrodzenie w 2019 r. będzie wynosiło 2250 zł (w 2018 r. – 2100 zł, co oznacza wzrost o 7,1 proc. i stanowi 47,2 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2019 r.). Minimalna stawka godzinowa w 2019 r. została ustalona na 14,70 zł (w 2018 r. – 13,70 zł). Wcześniej rząd proponował odpowiednio: 2220 zł i 14,50 zł.

OPZZ podkreśliło w komunikacie na stronie internetowej, że negatywnie ocenia decyzję rządu. "Wzrost płacy minimalnej od 1 stycznia 2019 roku o 7,1 proc. do poziomu 2250 zł brutto (tj. 1634 zł netto) i minimalnej stawki godzinowej za pracę do poziomu 14,70 zł nie jest odpowiedzią na postulat OPZZ, aby minimalne wynagrodzenie w przyszłym roku zwiększyło się do co najmniej 2383 zł brutto (1727 zł netto) i 15,50 zł za godzinę pracy. To zła decyzja, która stoi w sprzeczności z rządową Strategią na rzecz odpowiedzialnego rozwoju i utrudni jej realizację" – czytamy.

W 2017 r. rząd przyjął Strategię na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Jej główny cel to wzrost zamożności Polaków. Zakłada ona m.in., że przeciętny dochód gospodarstw domowych do 2020 r. ma wzrosnąć do 76-80 proc. średniej UE, a do 2030 r. zbliżyć się do poziomu unijnej średniej.

Związkowcy zwrócili uwagę, że dostrzegają zmianę w stosunku do pierwotnego stanowiska rządu w sprawie wysokości płacy minimalnej. "Ale ostateczną decyzję Rady Ministrów uznajemy za dalece niewystarczającą w sytuacji niskiej podaży pracy oraz w kontekście powtarzanego od wielu lat przez OPZZ postulatu, aby płaca minimalna wynosiła nie mniej niż 50 proc. płacy przeciętnej. Uważamy za konieczne szybkie spełnienie przez rząd tego postulatu" – podkreślono.

Jak zaznaczyło OPZZ, relacja płacy minimalnej do płacy przeciętnej w 2019 roku wyniesie 47,2 proc., czyli mniej niż planowana relacja na rok 2018 (47,3 proc.). "To oznacza, że obecna ekipa rządowa oddala Polskę od osiągnięcia przez płacę minimalną poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia" – napisano.

Według związkowców podniesienie płacy minimalnej do proponowanej przez nich kwoty było możliwe. "Świadczy o tym rosnąca wydajność pracy, dobra kondycja ekonomiczna firm i znaczne oszczędności przedsiębiorców zdeponowane w systemie bankowym. W naszej ocenie prognozy rządu dotyczące kształtowania się podstawowych wskaźników makroekonomicznych oraz sytuacji gospodarczej w roku 2019 uprawniały do ustalenia wyższej niż przyjęta dynamiki wzrostu płacy minimalnej" – oświadczono.

"Nie możemy także pozostać obojętni wobec braku pełnej transparentności przy ustalaniu płacy minimalnej na rok 2019 i prowadzenia przez rząd rozmów w tej sprawie bez udziału wszystkich partnerów społecznych. Przypominamy rządowi, że to Rada Dialogu Społecznego jest właściwym forum prowadzenia debaty w kwestii płacy minimalnej" – dodało w oświadczeniu OPZZ.