Rozliczenie z fiskusem za 2013 r. można przesłać, korzystając z dowolnej firmy świadczącej usługi pocztowe. Jednak jeżeli podatnik zdecyduje się na rozliczenie w ostatniej chwili – powinien skorzystać z Poczty Polskiej.
– Tylko wówczas dniem złożenia deklaracji będzie dzień nadania pisma na poczcie. W przypadku wybrania innej firmy będzie to dzień doręczenia pisma organowi podatkowemu – wyjaśnia Anna Lubecka, ekspert ds. podatkowych w PKF. Dodaje, że dotyczy to wszystkich pism oraz deklaracji wysyłanych do organów skarbowych. A więc np. i PIT-40 czy PIT-11, które płatnicy muszą przesłać do końca lutego.
Wynika to z tego, że zgodnie z obecnymi przepisami ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 z późn. zm.) termin np. złożenia PIT uznaje się za zachowany, jeżeli przed jego upływem pismo zostało m.in. nadane w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego zobowiązanego do świadczenia usług powszechnych. Obecnie, i to co najmniej do końca 2015 r., operatorem wyznaczonym jest Poczta Polska. Potem taki operator ma być wyłoniony na 10 lat w drodze konkursu rozpisywanego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej spośród wszystkich podmiotów świadczących usługi pocztowe.
O tym powinni pamiętać głównie podatnicy składający PIT-37, których co roku jest ponad 16 mln. A na złożenie deklaracji mają czas do 30 kwietnia. I to oni często zwlekają do ostatniej chwili z wysłaniem rozliczenia.
Dorota Borkowska-Chojnacka, doradca podatkowy w Grant Thornton, podkreśla, że nie wystarczy wrzucić deklarację do skrzynki, lecz dla właściwego udokumentowania terminu nadania podatnik powinien to uczynić, korzystając ze zwrotnego potwierdzenia odbioru. Pozwoli to na złożenie ewentualnej reklamacji, gdyby okazało się, że nasza przesyłka nie dotarła do urzędu.
– Korzystając z innego operatora czy kuriera, powinniśmy mieć pewność, że nasze zeznanie przekazane w ostatniej chwili dotrze do urzędu skarbowego najpóźniej 30 kwietnia, oczywiście w godzinach urzędowania kancelarii urzędu – podkreśla nasza rozmówczyni.
Dodaje, że dochowanie terminów złożenia zeznania jest szczególnie istotne dla osób korzystających z preferencji w rozliczeniu, tj. małżonków chcących wspólnie się rozliczyć, jak i osób samotnie wychowujących dzieci. Wspólne rozliczanie następuje na wniosek zawarty w deklaracji i może być on skutecznie złożony jedynie do 30 kwietnia. Niedotrzymanie tego terminu skutkuje utratą możliwości preferencyjnego rozliczenia się.
– Zatem spóźnienie w złożeniu deklaracji spowoduje wszczęcie postępowania ze strony urzędu skarbowego i utratę preferencyjnego rozliczenia, a więc powstanie zaległości zamiast oczekiwanego zwrotu nadpłaty – twierdzi Dorota Borkowska-Chojnacka.