W jednym z ostatnich numerów tygodnika Firma i Prawo pisaliśmy o kontrowersyjnym finale akcji promocyjnej jednej z sieci dyskontów („Lidl strzelił sobie w stopę”, DGP nr 220 z 15 listopada 2016 r.). Postanowiliśmy pójść za ciosem i przygotować poradnik dla przedsiębiorców organizujących promocje, konkursy i loterie, aby wskazać im, jakie błędy są popełniane najczęściej przy ich przeprowadzaniu, a zwłaszcza przy opracowaniu regulaminów.
Przypomnijmy: sieć dyskontów 8 listopada niespodziewanie zakończyła akcję promocyjną „Sprytnie i tanio kupować marki Lidla. Absolutna satysfakcja lub zwrot pieniędzy”. Pierwotnie miała trwać ona do 30 listopada. Jednak po tym, jak klienci zaczęli traktować promocję jako okazję do zrobienia darmowych zakupów i masowo zwracać puste opakowania, sieć zamieściła na stronie informację, że kończy akcję. I tłumaczyła, że powodem były „liczne przypadki wykorzystywania promocji wbrew jej celom”.
Wiele wskazuje na to, że Lidl niedostatecznie dopracował regulamin. I nie chodzi tylko o punkt dotyczący możliwości zwrotu towaru, który był tak ochoczo nadużywany. Wątpliwości prawników wywołało to, czy mógł akcję zakończyć ze skutkiem natychmiastowym. Jak zauważają eksperci, z pkt 10 regulaminu promocji wynikało, że „zasady mogą ulec zmianie, o czym Lidl poinformuje z 7-dniowym wyprzedzeniem”. To niejedyne potknięcie organizatorów promocji: 8 listopada ze strony internetowej zniknął także zamieszczony tam regulamin promocji, co utrudniło tym konsumentom, którzy zakupili produkty w terminie trwania akcji, zapoznanie się z zasadami zwrotu towarów. A przecież nie wszyscy z nich byli „chytrymi Januszami” nastawionymi na wykorzystanie Lidla! Niektórzy mogli się skusić na promocyjne produkty, wiedząc, że jeśli nie spełnią one ich oczekiwań, to będą mogli je zwrócić.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że przygląda się sprawie. Zdaniem wielu ekspertów, z którymi rozmawialiśmy, są podstawy, by prezes urzędu uznał, że Lidl naruszył swoimi działaniami zbiorowe interesy konsumentów.
Niezależnie, czy UOKiK uzna argumenty Lidla czy nie – i tak cała sprawa może być przestrogą dla innych handlowców, że powinni staranniej konstruować regulaminy promocji. Zwłaszcza że UOKiK w przeszłości pokazał już, że potrafi surowo karać za działania naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Między innymi nałożył karę na firmę E. Wedel za to, że nie podała na opakowaniu promocyjnym terminu zakończenia naboru zgłoszeń do loterii konkursowej. A inną firmę ukarał za to, że w reklamach nierzetelnie informowała o nagrodach.
Dlaczego przygotowaliśmy poradnik, w którym wskazujemy, o czym pamiętać, przygotowując regulamin akcji promocyjnej, konkursu czy loterii, jakie błędy są najczęściej popełniane. Wskazujemy, jak tych błędów uniknąć i jak rozwiązać pojawiające się problemy.

W polskim porządku prawnym nie ma jednej ustawy, która kompleksowo regulowałaby zagadnienia związane z organizacją promocji. Organizator powinien uwzględnić przepisy zawarte w co najmniej kilku aktach prawnych. Wszystko, co powinieneś wiedzieć na ten temat znajdziesz w naszym poradniku>>