TEZA: Podjęcie przez gminę uchwały wskazującej, jakiego rodzaju biznesu nie chce w wynajmowanych przedsiębiorcom nieruchomościach, nie stanowi ograniczenia swobody działalności gospodarczej. Przedsiębiorca nie może się domagać wyeliminowania takiej uchwały z obrotu prawnego.
Sygn. akt III SA/Łd 422/16
POSTANOWIENIE WOJEWÓDZKIEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO W ŁODZI
z 6 lipca 2016 r.
STAN FAKTYCZNY
Przedsiębiorcy organizujący przedstawienia cyrkowe nie zgadzali się z uchwałą Rady Miasta Łodzi, w której ta zaapelowała do prezydenta miasta, aby podejmował działania, które będą zapobiegać lokalizacji objazdowych przedstawień i pokazów z udziałem zwierząt na terenach należących do samorządu. Uchwała w istocie miała formę stanowiska – apelu do prezydenta miasta, a więc organu podejmującego decyzje o dzierżawie przedsiębiorcom miejskich nieruchomości, by nie godził się na udostępnianie terenów, gdy wystąpi o to jakakolwiek firma organizująca pokazy cyrkowe z udziałem zwierząt. W uchwale rada sugerowała, by prezydent przyjął stosowne regulacje zakazujące m.in. dzierżawy terenów miejskich, dystrybucji w jednostkach organizacyjnych miasta (np. szkołach) biletów do cyrku, a także promocji wydarzeń cyrkowych z wykorzystaniem majątku miasta.
Przedsiębiorcy najpierw wezwali samorządowców do wycofania się z niefortunnego, ich zdaniem, brzmienia aktu, a gdy to nie poskutkowało – zdecydowali się zaskarżyć uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Ten jednak skargę odrzucił jako niedopuszczalną z przyczyn formalnych, ale – co interesujące z punktu podmiotów prowadzących działalność gospodarczą – wypowiedział się również co do legalności tego typu aktów, ograniczających określoną działalność gospodarczą przez rady gmin na podległym im terenie.
UZASADNIENIE
Skład orzekający stwierdził, że przedsiębiorcy nie mieli podstaw, aby zaskarżyć dokument. Opisywana uchwała nie jest ani aktem prawa miejscowego, ani innym aktem z zakresu administracji publicznej. WSA przypomniał, że nie każda uchwała rady miasta jest zaliczana do jednej z wyżej wymienionych kategorii. Sporna uchwała była po prostu swego rodzaju stanowiskiem jednego organu samorządowego wyrażonego w kierunku innego. Intencja rady gminy podejmującej zaskarżoną uchwałę jest więc jednoznaczna i ma ona być wezwaniem prezydenta do określonego zachowania w sprawie przedstawień z udziałem zwierząt – napisał sąd w uzasadnieniu. (...) Tym samym uchwała nierozstrzygająca władczo o prawach czy obowiązkach skarżących nie może podlegać zaskarżeniu na podstawie art. 101 ust. 1 u.s.g. – dodał.
Co ciekawsze, sąd uznał, że uchwała nie naruszyła interesu przedsiębiorców organizujących pokazy. Wszystko dlatego, że najem nieruchomości komunalnych, aczkolwiek będących własnością gminy, nie jest przedmiotem żadnej regulacji o charakterze administracyjnoprawnym, a więc nie ma charakteru sprawy administracyjnej. WSA zauważył, że żaden przepis prawa materialnego nie daje przedsiębiorcom uprawnienia do wystąpienia z roszczeniem o najem nieruchomości należącej do miasta. Ponadto nie ma regulacji nakładającej na jednostki samorządu terytorialnego obowiązku wynajęcia przedsiębiorcom gminnych gruntów z przeznaczeniem na określoną działalność.
Sąd podkreślił, że problematyka wynajmu lokali i terenów komunalnych ma charakter cywilnoprawny. Należy bowiem pamiętać, że jednostka samorządu terytorialnego występuje nie tylko w obrocie publicznoprawnym (gdy np. nakłada na przedsiębiorców określone zobowiązania), ale i cywilnoprawnym. W przypadku najmu mamy do czynienia z tym drugim przypadkiem. Miasto, jak każdy właściciel nieruchomości, ma więc zagwarantowaną na gruncie ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm.) swobodę w podjęciu decyzji, czy w ogóle wynajmować daną nieruchomość, a jeśli tak, to w jakim celu i na jakich warunkach.
W stosunkach prywatnoprawnych żaden podmiot nie może skutecznie domagać się od lokalnych władz nawiązania umowy najmu. Innymi słowy, rada miasta mogła określić w uchwale intencyjnej, jakiego rodzaju biznesów nie życzy sobie w swoich nieruchomościach. W ten sposób nie została naruszona swoboda działalności gospodarczej.
Sąd zauważył przy tym, że uchwała nie wyklucza skarżących z grona najemców nieruchomości wchodzących w zasób gminy. Negatywne stanowisko organu odnosi się bowiem jedynie do przedstawień z udziałem zwierząt, a nie wszystkich przedstawień organizowanych przez skarżących, którzy – jak powszechnie wiadomo – w prezentowanym repertuarze oferują również program bez udziału zwierząt. Nie ma też przeszkód, aby strona skarżąca w celu organizowania swoich przedstawień na terenie miasta Ł. wynajmowała nieruchomości będące własnością prywatnych podmiotów.