Premier na konferencji prasowej wyraził nadzieję, że rząd przyjmie we wtorek ustalenia dotyczące projektu tzw. tarczy antykryzysowej oraz że zgodnie z ustaleniami poniedziałkowej Rady Bezpieczeństwa Narodowego szybko przekaże je do "pewnych konsultacji międzypartyjnych".
"To wszystko po to, żeby już w tym tygodniu przyjąć zapisy tej tarczy antykryzysowej, bo one są bardzo potrzebne. One są potrzebne bardzo szybko" – wyjaśnił szef rządu.
Morawiecki zaznaczył, że chce, aby w środę lub najpóźniej w czwartek rano projekt ustawy został uzgodniony, tak, aby parlament mógł ją przyjąć jeszcze w piątek.
"Chciałabym, żeby ta ustawa o tarczy antykryzysowej weszła w życie jak najszybciej i liczę na to, że nastąpi to w ciągu dosłownie najbliższych kilku dni" – powiedział premier.
Jak zastrzegł, "jeśli nawet zajmie to tydzień lub dwa", to rząd chce, aby możliwości przedstawione dla małych i średnich przedsiębiorców obowiązywały od 1 kwietnia.
Morawiecki wskazał, że wtedy firmy, które będą spełniały odpowiednie kryteria, nie będą musiały np. płacić ZUS, będą miały różne ulgi, możliwości dopłat czy gwarancje.
Jak podkreślił, nadchodzący czas dla firm będzie bardzo trudny. "To w rękach pracowników i przedsiębiorców będzie odbudowa gospodarki po tych niedobrych informacjach, które spływają z całego świata, o tym tąpnięciu we wzroście gospodarczym w drugim kwartale, który prawdopodobnie będzie wokół nas i również nie oszczędzi Polski" – powiedział premier.
Projekt tzw. tarczy antykryzysowej przewiduje mikropożyczki dla przedsiębiorców do 5 tys. zł, rozszerzony program gwarancji de minimis BGK dla małych i średnich firm (podwyższony zostanie poziom zabezpieczenia kredytu z 60 proc. do 80 proc.) oraz wsparcie w leasingu dla firm z problemami (Agencja Rozwoju Przemysłu przeznaczy 1,7 mld zł na refinansowanie umów leasingowych firm transportowych). W pierwotnym projekcie znalazła się także możliwość odroczenia płatności składek na ZUS o trzy miesiące (późniejsza spłata składek będzie mogła zostać rozłożona na raty).
Prezydent Andrzej Duda informował, że w projekcie mają znaleźć się jednak rozwiązania, zgodnie z którymi zwolnieni z płacenia przez 3 miesiące składek na ZUS będą samozatrudnieni i mikroprzedsiębiorstwa zatrudniające do 9 osób, jeśli ich przychody spadły o więcej niż 50 proc. w stosunku do lutego br. Składek tych nie będzie trzeba zwrócić w przyszłości. Ponadto w pakiecie ma znaleźć się gwarancja, że państwo dopłaci do pensji pracowników do 40 proc. średniego wynagrodzenia firmom, które utrzymają miejsca pracy.
Jak wynika ze wstępnego harmonogramu obrad Sejmu, do którego dotarła PAP, posłowie rozpatrzą projekt tzw. tarczy antykryzysowej podczas jednodniowego posiedzenia izby w piątek.