Dynamicznie rośnie liczba operacji wykonywanych przez klientów za pomocą smartfonów
Z danych uzyskanych w największych polskich bankach wynika, że już ponad 3,5 mln klientów aktywnie korzysta z różnych rozwiązań mobilnych, umożliwiających obsługę rachunku przez smartfony. Przy czym mowa jest o lekkich wersjach internetowych serwisów transakcyjnych, jak również o aplikacjach instalowanych na urządzeniach mobilnych. Tych pobrano już ponad 3,6 mln (nie wszystkie są aktywne). Największą liczbą pobrań pochwalić się może ING Bank Śląski – 749 tys. Aplikacje mBanku ściągnięto 732 tys. razy. Na kolejnych miejscach znajdują się BZ WBK, Pekao, Millennium i PKO BP.
W ciągu ostatniego roku przybyło ponad milion osób korzystających z banku w komórce. Między innymi tym można więc tłumaczyć znaczny wzrost liczby transakcji wykonywanych przez klientów za pomocą smartfonów. Zalicza się do nich przelewy zdefiniowane i jednorazowe, doładowania telefonów czy składane wnioski o pożyczki. BZ WBK podaje, że tylko u niego w IV kw. ubiegłego roku klienci dokonali 937 tys. tak zdefiniowanych transakcji, co oznacza wzrost w stosunku do III kw. o 46 proc.
Podobną dynamikę zaobserwować można w Millennium czy ING Banku Śląskim. Z danych ośmiu banków, które zdecydowały się pochwalić „transakcyjnością” swoich aplikacji, wynika, że w całym ubiegłym roku klienci tych instytucji wykonali 8,9 mln transakcji. Z czego na IV kw. ubiegłego roku przypada ponad 3,1 mln operacji. Informacji o transakcjach udzieliły nam Pekao, Millennium, PKO BP, BZ WBK, Raiffeisen Polbank, BNP Paribas, Citi oraz BPH.
Eksperci uważają, że dla zwiększenia transakcyjności w bankowości mobilnej kluczowe znaczenie ma łatwy sposób logowania do banku w komórce. Stąd w ostatnim czasie sporo aktualizacji, których zadaniem jest właśnie uproszczenie tego procesu. Wśród banków, które zamierzają to zrobić, jest m.in. Millennium.
– W przyszłym miesiącu nasi klienci będą mogli zalogować się do aplikacji za pomocą odcisku palca – deklaruje Ricardo Campos, szef bankowości elektronicznej tej instytucji. Dotyczy to tych osób, które dysponują telefonami wyposażonymi w odpowiedni czytnik linii papilarnych.
Millennium stanie się też prawdopodobnie pierwszym bankiem w Polsce, który zaoferuje klientom aplikację na smartwatche. Rozwiązanie takie będzie do pobrania ze sklepu Google Play już za kilka tygodni. Później ma zostać przygotowana wersja działająca także na zegarkach z systemem iOS. Aplikacje na smartwatche będą wyposażone w generatory kodów Blik, które można wykorzystywać do płatności w sklepach oraz podejmowania gotówki z bankomatów. To powinno dodatkowo wpłynąć na zwiększenie liczby transakcji.
Podobny skutek banki spodziewają się osiągnąć, wyposażając swoje aplikacje w nowe funkcje. To przede wszystkim możliwość zaciągania pożyczek. W zeszłym tygodniu moduł do wnioskowania o kredyt gotówkowy pojawił się w aplikacji ING Banku Śląskiego.
– Za pomocą aplikacji mobilnej pożyczać pieniądze będzie mogła wybrana grupa klientów, dla której wyliczymy zdolność kredytową – mówi Piotr Utrata, rzecznik Śląskiego. Bank prowadzi ponad 2 mln rachunków osobistych, a propozycję zaciągnięcia kredytu przy użyciu smartfona może dostać co trzeci z nich. Pożyczki przez aplikację zaciągać mogą już klienci mBanku, BZ WBK czy Millennium.