Jeśli nasze dziecko idzie do szkoły po raz pierwszy warto pamiętać, że jest to dla niego zupełnie nowa sytuacja, musimy więc zrobić wszystko, by je z nią oswoić.

Mimo iż jego lęki mogą wydawać się z perspektywy dorosłego nieco błahe, nie bagatelizujmy ich. Opowiedzmy o nowych obowiązkach – chodzeniu na zajęcia czy odrabianiu lekcji tak żeby miało poczucie kontroli nad nieznaną sytuacją. Zapoznajmy dziecko z planem dnia – opiszmy kolejne kroki i przedstawmy czego może się spodziewać w nowym otoczeniu. Dobrym pomysłem może być pokazanie budynku szkoły jeszcze przed pierwszymi zajęciami, wyjaśnienie, jak dokładnie będą wyglądać zajęcia, ile będą trwały, jak należy się podczas nich zachowywać i dlaczego to takie ważne żeby w nich uczestniczyć.

Natomiast jeśli dziecko niechętnie wraca do szkoły po wakacjach, spróbujmy dowiedzieć się co jest prawdziwym powodem. Być może źródło napięcia nie jest związane z samą szkołą, ale ze złymi relacjami z kolegami lub nauczycielami. Pamiętajmy, że wiek szkolny to okres, w którym człowiek szuka akceptacji, szczególnie ze strony rówieśników. Spróbujmy porozmawiać z dzieckiem i postarać się zrozumieć jego podejście do sytuacji. Możemy podsunąć mu kilka dobrych rad, ale pamiętajmy, że problem należy rozwiązywać razem z nim, a nie zamiast. W ciągu 2 miesięcy wakacji dziecko zdążyło przyzwyczaić się do odpoczynku, w szkole natomiast ma do wykonania trudne zadania, z których musi się wywiązać. Dlatego często buntuje się przed powrotem do nauki. To naturalna reakcja – dorośli również często nie mają ochoty wracać do pracy po urlopie.

Natomiast jeśli dziecko ma trudności jedynie z powrotem do codziennej rutyny pełnej nauki i pracy, postarajmy się wprowadzać zmiany możliwie jak najłagodniej. Na początku roku szkolnego nie powinniśmy wymagać od uczniów 100 proc. wydajności – w tym czasie można pozwolić im na nieco więcej swobody. Przedstawiajmy naukę jako ekscytującą przygodę, a nie przykry i straszny obowiązek.

dr Paulina Sobiczewska – psycholog Uniwersytet SWPS, kierownik SWPS Training