Z harmonogramu bieżącego posiedzenia Sejmu wynika, że we wtorek po południu odbędzie się drugie czytanie tego projektu. Wcześniej - od lipca 2014 r. - prace nad nim toczyły się w podkomisji nadzwyczajnej, powołanej specjalnie do rozpatrzenia tej inicjatywy, a wyniki tych prac dwa tygodnie temu zaakceptowała sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny.

Przewodnicząca podkomisji Anna Bańkowska (SLD) podsumowując wielomiesięczne prace nad dokumentem wskazała, że zdecydowała się na usunięcie z niego "najważniejszej i najbardziej kosztowanej zmiany". Chodziło o zwiększenie o 25 proc. podstawy obliczenia emerytury dla osób urodzonych po 1948 r., którzy mają 25 lat okresu składkowego i nie korzystały ze świadczeń do przejścia na emeryturę.

"Moim zdaniem do zmiany tej Sejm powinien powrócić, ale niekoniecznie w tym trybie. Zmiana ta dotyczy ważnego problemu - po styczniu 1999 r. na konta ubezpieczonych wpływają tylko i wyłącznie składki emerytalne. Do stycznia 1999 r. wszystkie składki społeczne wpływały na wymiar emerytury. To rozwiązanie jest bardzo niekorzystne, stąd emerytury po nowemu są niskie" - mówiła Bańkowska podczas obrad komisji polityki społecznej i rodziny, która odbyła się przed dwoma tygodniami.

"Zmiana ta jest bardzo ważna systemowo, bardzo kosztowna dlatego, aby nie unicestwiać reszty projektu, który przynosi efekty pozytywne, wycofałam tę zmianę" - tłumaczyła swoją decyzję.

Projekt Sojuszu zakłada jednak pięć innych zmian w ustawie o emeryturach i rentach z FUS, które podczas uchwalania przepisów z 1998 r. umknęły ustawodawcy.

Przewiduje on m.in. wyliczanie emerytur w zależności od przeciętnej długości życia po przejściu na emeryturę. "Pierwsza zmiana dotyczy tablic dalszego trwania życia. Mamy dobry zapis, który wiąże przepisy dotyczące tablic dalszego trwania życia z celem, z ideą główną ustawy reformującej system ubezpieczeń, o której mówiło się, że będzie zbierać się profity za dłuższą pracę powyżej wieku emerytalnego" - mówiła dwa tygodnie temu Bańkowska.

Posłowie zaproponowali też, by umożliwić osobie przechodzącej na emeryturę wybranie, czy do wyliczania emerytury uwzględniać tablice z dnia osiągnięcia wieku emerytalnego bądź z daty przyznania świadczenia.

Projekt zawiera również zmianę zasad zaliczenia do kapitału początkowego okresu nauki w szkole wyższej na jednym kierunku. Zapis mówi, że studenci, którzy studiowali przed styczniem 1999 r., a mieli bardzo krótki okres opłacania składek w tym okresie, będą mieli prawo do zaliczenia całego okresu studiów do kapitału początkowego. Warunkiem jest, by osoba taka w momencie przechodzenia na emeryturę miała minimum 15 lat okresu składkowego.

Kolejna zmiana zaproponowana w projekcie dotyczy urlopów wychowawczych. "Od stycznia 1999 r. okres opieki nad dziećmi jest okresem składkowym, a do stycznia 1999 r. jest okresem nieskładkowym. To powoduje, że matki, które będą mieć emeryturę przeliczaną w formule kapitałowej tracą na wymiarze świadczenia, a i tak świadczenie po nowemu będzie niskie. W związku z tym podkomisja przyjęła propozycję, aby równo potraktować sytuację kobiet po styczniu 1999 r. jak i przed, jeśli chodzi o wkład w nowy wymiar emerytury kapitałowej" - podkreślała posłanka Sojuszu.