Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego kończy pracę nad przepisami, które pozwolą przyznawać doktoraty i uprawnienia habilitacje za wdrożenia. Chce, aby obowiązywały one już od przyszłego roku.
Jak ustalił DGP, w ustawie z 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 882 ze zm.) resort zaproponuje wprowadzenie dodatkowej ścieżki kariery akademickiej, która pozwoli na uzyskanie doktoratu oraz uprawnień doktora habilitowanego. Będą mogły być one przyznane na podstawie osiągnięć w pracach wdrożeniowych, polegających na przystosowaniu wyników badań naukowych do potrzeb gospodarki.
Resort przewidział również zmiany w ustawie z 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 572 ze zm.). Będą one polegały na wprowadzeniu możliwości zatrudniania na stanowisku profesora nadzwyczajnego osób, które uzyskały uprawnienia doktora habilitowanego za osiągnięcia we wdrażaniu wyników badań naukowych. Dodatkowo nowelizacja umożliwi kształcenie uczestnika studiów doktoranckich we współpracy z zatrudniającym go przedsiębiorcą lub innym podmiotem.
Ponadto ministerstwo przewiduje modyfikacje w ustawie z 30 kwietnia 2010 r. o zasadach finansowania nauki (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1620). Zostanie wprowadzony dodatkowy instrument, który ma zwiększyć zainteresowanie nową ścieżką kariery – program pod nazwą „Doktorat wdrożeniowy”. Jego celem będzie dofinansowanie kosztów badań naukowych prowadzonych w ramach studiów trzeciego stopnia, na których kształcenie odbywa się we współpracy z przedsiębiorcą zatrudniającym doktoranta. W ramach programu, do którego będzie mogło przystąpić w ciągu roku maksymalnie 500 osób, przewidziano także finansowanie stypendium doktoranckiego. Proponowane przepisy umożliwią również przekazanie jednostkom naukowym środków na pokrycie kosztów utrzymania aparatury oraz bieżących wydatków na badania prowadzone przez osoby realizujące doktoraty wdrożeniowe.
– Ustanowienie programu będzie stanowiło dodatkową zachętę do korzystania, w większym stopniu niż dotychczas, z możliwości rozwijania kariery naukowej w oparciu o badania naukowe lub prace rozwojowe ukierunkowane na wdrożenie ich wyników – uważa resort. I dodaje, że doktoraty tego typu z powodzeniem funkcjonują w niektórych państwach europejskich.
– Dualny tryb studiów w ramach programu doktoratu wdrożeniowego oraz podwójna opieka nad doktorantem (opiekun naukowy w jednostce naukowej oraz wyznaczony pracownik u pracodawcy doktoranta) przyczynia się do rozwoju kontaktów pomiędzy jednostką naukową a otoczeniem społeczno-gospodarczym, intensyfikacji badań naukowych o potencjale komercyjnym, a także umożliwia doktorantom zdobycie doświadczenia w prowadzeniu działalności B+R (badawczo-rozwojowej) – uzasadnia.
Naukowcy popierają plan MNiSW. – Sami proponowaliśmy wprowadzenie doktoratów wdrożeniowych, zatem dobrze oceniamy to, że ministerstwo wsłuchuje się w nasze postulaty – mówi dr Aneta Pieniądz z ruchu Obywatele Nauki. – Jednak wprowadzenie nowej ścieżki powinno być wpisane w wypracowanie nowego modelu kariery akademickiej oraz szerszą dyskusję o tym, jak powinien on wyglądać. Cząstkowe rozwiązania nie przynoszą zakładanego rezultatu – dodaje.