W tym roku wziąłem udział w rekrutacji na kilka kierunków studiów na różnych uczelniach. Wydałem na ten cel znaczną kwotę (ok. 100 zł za każdy fakultet), żeby zwiększyć swoje szanse na przyjęcie na studia stacjonarne w publicznej szkole wyższej. Okazało się, że dostałem się na pierwszy wybrany kierunek i tylko na ten zamierzam przesłać dokumenty aplikacyjne. W przypadku pozostałych najchętniej wycofałbym się z postępowania rekrutacyjnego. Czy będę mógł odzyskać pieniądze za nabór?
Mimo że obecnie większość uczelni prowadzi rekrutację drogą elektroniczną, to mogą oczekiwać zapłaty za nabór. Przychody z tego tytułu mają prawo uzyskiwać też uczelnie publiczne. Przy czym w ich przypadku minister nauki określa maksymalną wysokość stawek, których mogą żądać. W tym roku w przypadku większości kierunków oferowanych przez publiczne szkoły wyższe stawka ta nie mogła być wyższa niż 85 zł. Niektóre zdecydowały się w ramach jednej opłaty umożliwić rekrutację na kilka fakultetów. Inne uznały, że będą pobierały je za każdy, ale w niższej kwocie, np. 75 zł. Wszystko po to, aby skusić jak najwięcej kandydatów. To bowiem rektor każdej uczelni ustala wysokość opłat rekrutacyjnych. Musi przy tym uwzględnić zasadę, że nie może ona przekraczać planowanych kosztów niezbędnych do wykonywania czynności związanych z przyjmowaniem na studia na danym kierunku i określonym poziomie kształcenia.
Wniesienie opłaty rekrutacyjnej jest bardzo istotne z punktu widzenia osoby zainteresowanej dostaniem się na studia. Jeżeli bowiem nawet zarejestruje się w systemie, złoży wszystkie niezbędne podania, ale we wskazanym przez uczelnię terminie nie wniesie opłaty, szkoła automatycznie pominie ją przy rekrutacji. Jeżeli ktoś przesłał pieniądze np. pocztą, a opłata nie dotarła – w systemie elektronicznej rejestracji kandydatów widnieje informacja, że nie została uiszczona – wówczas lepiej taką wiadomość przekazać do administratora systemu. W takiej sytuacji uczelnia ma prawo poprosić kandydata o przedstawienie dowodu wpłaty. Zdarza się, że osoby, które wzięły udział w naborze, domagają się jej zwrotu, gdy nie dostaną się na dany fakultet. Co ważne, opłata ta nie dotyczy przyjęcia na studia, ale procesu rekrutacji. W takim wypadku uczelnia ma prawo odmówić zwrotu pieniędzy. Nie odda też ich, jeżeli zainteresowany dostanie się na studia, ale potem z nich zrezygnuje.
Natomiast jeżeli nabór jeszcze nie ruszył, kandydat zmienił zdanie, a uczelnia nie poniosła jeszcze kosztów związanych z weryfikacją np. podania złożonego przez zainteresowanego, ten może się starać o zwrot pieniędzy.
Wniosek o zwrot opłaty rekrutacyjnej / Dziennik Gazeta Prawna
Uczelnie tworzą też własne katalogi przypadków, w który oddają opłatę. Przykładowo w jednej ze szkół można się o nią ubiegać, gdy:
– kierunek, zgodnie z decyzją dziekana wydziału, nie został uruchomiony z powodu zbyt małej liczby kandydatów,
– została wniesiona podwójna opłata za ten sam fakultet,
– kandydat wypisał się z uczelnianego systemu rekrutacyjnego przed jego zamknięciem,
– rejestracja była nieważna z powodu niewybrania kierunku.
Zwrot opłaty w takich przypadkach następuje zazwyczaj na pisemny wniosek kandydata, skierowany do dziekana właściwego wydziału za pośrednictwem wydziałowej komisji rekrutacyjnej. Najczęściej uczelnie wymagają, aby były w nim zawarte takie informacje, jak:
dane kontaktowe,
– PESEL,
– numer konta, na które ma być zwrócona opłata rekrutacyjna.
Do własnoręcznie podpisanego wniosku kandydat powinien też dołączyć potwierdzenie wpłaty. Uczelnie limitują też czas, w jakiem taki wniosek powinien zostać złożony – np. nie później niż do 31 października 2016 r.
Często uczelnie nie zwracają od razu nadpłaconych pieniędzy. Zazwyczaj robią to dopiero po zamknięciu rekrutacji na studia.
Koszt startu w wyścigu po indeks
Maksymalna wysokość opłaty za postępowanie związane z przyjęciem na studia w uczelni publicznej na rok akademicki 2016/2017 wynosi:
– 150 zł dla osób ubiegających się o przyjęcie na kierunki, na które postępowanie kwalifikacyjne obejmuje sprawdziany uzdolnień artystycznych oraz sprawdziany predyspozycji architektonicznych,
– 100 zł dla osób ubiegających się o przyjęcie na kierunki, na które postępowanie kwalifikacyjne obejmuje sprawdziany sprawności fizycznej,
– 85 zł dla osób ubiegających się o przyjęcie na studia na pozostałe kierunki studiów.
Warunki zwrotu pieniędzy
Uczelnia nie zwróci opłaty:
– już po przeprowadzonej rekrutacji,
– w razie rezygnacji z podjęcia nauki,
– w sytuacji nieprzyjęcia na studia,
– przy błędnej rejestracji.
Podstawa prawna
Art. 98 ust. 1 pkt 4 ustawy z 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 572 ze zm.). Rozporządzenie ministra nauki i szkolnictwa wyższego z 9 maja 2016 r. w sprawie maksymalnej wysokości opłat za postępowanie związane z przyjęciem na studia w uczelni publicznej na rok akademicki 2016/2017 (Dz.U. poz. 682).