Przyznawanie biletów bezpłatnych i ulgowych studentom jednego państwa Unii, gdy studiujący w tym państwie studenci innych państw unijnych mają obowiązek pokrywać pełne koszty biletów, jest zgodne z prawodawstwem UE tylko wówczas, gdy bilety te stanowią formę stypendium lub pożyczki – uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Trybunał analizował przepisy traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej i dyrektywy 2004/83 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie prawa obywateli Unii i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium państw członkowskich.
Sprawa dotyczyła Holandii. W listopadzie 2008 r. do Komisji Europejskiej wpłynęła skarga na różnice w traktowaniu studentów holenderskich i studentów z innych państw przebywających i studiujących w Holandii, m.in. w ramach programu Erasmus. Studenci holenderscy mieli prawo do przejazdów bezpłatnych lub ulgowych, podczas gdy studenci z innych państw musieli pokrywać pełne koszty przejazdów. W związku z tym KE w piśmie do holenderskich władz zaznaczyła, że świadczenie na pokrycie kosztów przejazdów nie powinno być traktowane jako stypendium, lecz jako pomoc finansowa na pokrycie kosztów utrzymania. Zatem – jak argumentowała – świadczenie to nie wchodzi w zakres wyjątków przewidzianych w art. 24 dyrektywy 2004/38 (z których wynika możliwość różnicowania świadczeń).
Wątpliwości Komisji Europejskiej
Komisja podkreśliła, że brak bezpłatnych i ulgowych biletów dotyczy nie tylko studentów Erasmusa, lecz wszystkich studentów pochodzących z innych państw Unii, którzy całość lub część studiów odbywają w Holandii. Władze holenderskie argumentowały, że nie ma mowy o dyskryminacji, gdyż świadczenie to jest przyznawane w formie pożyczki, która ma charakter warunkowy, a tym samym stanowi jeden z wyjątków przewidzianych w art. 24 ust. 2 dyrektywy 2004/38. Komisja wystosowała kolejne zapytanie do holenderskich władz, a gdy uznała, że odpowiedź jej nie satysfakcjonuje, skierowała skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
TSUE przypomniał, że art. 20 ust. 1 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej przyznaje status obywatela Unii każdemu, kto posiada przynależność państwową jednego z państw członkowskich. Ze statusu tego korzystają zatem studenci, którzy pochodzą z innych państw członkowskich, ale studiują w Holandii. W związku z tym osoby, które są w takiej samej sytuacji, wymagają takiego samego traktowania wobec prawa, bez względu na przynależność państwową. Dotyczy to również dostępu do kształcenia zawodowego, zarówno w szkołach wyższych, jak i na uniwersytetach.
Świadczenia dla studentów na pokrycie kosztów przejazdów mieszczą się w zakresie stosowania Traktatu o Funkcjonowaniu UE, gdyż pozwalają – bezpośrednio lub pośrednio – pokrywać koszty utrzymania. Jednak jak zastrzegł TSUE, przed ustaleniem, czy w tym przypadku dochodzi do dyskryminacji w rozumieniu art. 24 ust. 1 dyrektywy 2004/38, należy rozpatrzyć argument holenderskich władz utrzymujących, że świadczenie na pokrycie kosztów przejazdów objęte jest zakresem odstępstwa od zasady równego traktowania.
Na specjalnych zasadach
Jak wynikało z argumentacji holenderskich władz, świadczenie na pokrycie kosztów przejazdów stanowi formę pomocy i wchodzi w zakres odstępstwa przewidzianego w art. 24 ust. 2 dyrektywy 2004/38 traktowanego jako stypendia lub pożyczki studenckie. Świadczenie na pokrycie kosztów przejazdów studentom holenderskim – jak podkreślały w trakcie rozprawy przed TSUE władze tego kraju – uzależnione jest od tego, że ci studenci kształcą się w Holandii i mają prawo do stypendium na pokrycie kosztów związanych z ich studiami na podstawie prawa holenderskiego. Zgodnie z tym prawem student otrzymuje bilet, który uprawnia go do bezpłatnych lub ulgowych przejazdów środkami transportu publicznego. Jeżeli pomyślnie ukończy studia w ciągu 10 lat, nie musi zwracać tego świadczenia. Jeżeli natomiast nie ukończy studiów w tym czasie, świadczenie podlega zwrotowi. Trybunał zaznaczył, że świadczenie ma cechy zbliżone do stypendium albo do pożyczki, w zależności od tego, czy student ukończy studia w terminie 10 lat. A zatem należy uznać, że jest przyznawane „w postaci stypendiów lub pożyczek studenckich” zgodnie z art. 24 ust. 2 dyrektywy 2004/38.
Nie ma przy tym znaczenia, czy świadczenie to jest stypendium warunkowym czy pożyczką warunkową, gdyż art. 24 ust. 2 dyrektywy 2004/38 stosuje się zarówno do stypendiów studenckich, jak i pożyczek studenckich. Bez znaczenia jest też fakt, że co do zasady świadczenie to jest przyznawane w formie biletu, a więc nie w formie pieniężnej, ale w naturze. Przyznawanie takiego świadczenia w naturze pozwala ewentualnie państwu członkowskiemu na obniżenie kosztów tego świadczenia dzięki możliwości negocjowania z usługodawcami kosztów świadczonych przez nich usług oraz zapewnienie, że będzie on przeznaczone zgodnie z celem.
Zatem w ocenie TSUE świadczenie na pokrycie kosztów przejazdów objęte jest zakresem pojęcia „pomocy na pokrycie kosztów utrzymania w czasie studiów (...) w postaci stypendiów lub pożyczek studenckich”, o którym mowa w art. 24 ust. 2 dyrektywy 2004/38, przy czym Holandia może powołać się na przewidziane, aby odmówić prawa do tego świadczenia przed nabyciem prawa stałego pobytu osobom innym niż pracownicy, osoby pracujące na własny rachunek, osobom zachowującym ten status lub członkom ich rodziny.
W związku z tym TSUE oddalił skargę Komisji.
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2 czerwca 2016 r. w sprawie C-233/14 Komisja Europejska przeciwko Królestwu Niderlandów