Minister edukacji narodowej przestrzega przed zniesieniem przymusu szkolnego dla 6-latków. W sprawie tej mieliby się wypowiedzieć obywatele 25 października w referendum wnioskowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Joanna Kluzik-Rostkowska mówiła w radiowej Jedynce, że brak kolejnych roczników 6-latków w szkołach będzie miał dalekosiężne konsekwencje dla zatrudnienia nauczycieli. Ci wczesnoszkolni według minister, nie będą mieli pracy przez 3 lata, bo przez tyle prowadzą swoich uczniów. Brak dzieci z jednego rocznika dotykałby nauczycieli poszczególnych przedmiotów w kolejnych latach, bo mieliby mniej godzin. Część z nich musiałaby stracić pracę - dodała minister.

Szefowa MEN uważa, że 6-latki są gotowe, by chodzić do szkoły i według niej pokazują to wyniki testów, przeprowadzanych na uczniach, którzy zaczęli edukację w tym wieku.