Kobieta ciężarna wybierze położną i wskaże lekarza rodzinnego już w połowie ciąży. Taką zmianę wprowadza nowelizacja z 16 września 2015 r. rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie standardów postępowania medycznego przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem. Nowela dziś wchodzi w życie (Dz.U. 2015, poz. 1514).
Zgodnie z nią wyboru położnej podstawowej oraz lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) w trakcie ciąży ma przypilnować lekarz prowadzący przyszłą matkę. Regulacja przewiduje, że powinien potwierdzić w dokumentacji medycznej ciężarnej fakt objęcia jej opieką przez położną poprzez dokonanie autoryzowanego wpisu. Ponadto do planu opieki przedporodowej i planu porodu i karty przebiegu ciąży ma wpisać dane nie tylko wybranej położnej, ale i placówki POZ (w tym: numer telefonu kontaktowego i faksu lub adres poczty elektronicznej). W ten sposób resort zdrowia chce zapewnić noworodkom ciągłość leczenia po porodzie. Dotychczasowe przepisy nie gwarantowały bowiem monitoringu losów dziecka. Obecnie szpital o fakcie narodzin powinien powiadomić położną, ale często tego nie robi, bo matka jej nie wybrała przed porodem. W efekcie dziecko znika z pola widzenia systemu. Na ten problem wielokrotnie zwracał uwagę rzecznik praw dziecka i apelował o taką zmianę przepisów, by szpitale miały obowiązek zgłaszać noworodka także w przychodni lekarza rodzinnego wybranej przez matkę.
Minister zdrowia uwzględnił ten postulat. Z przepisów, które dziś wchodzą w życie, wynika, że szpital, w którym urodził się maluch, będzie musiał powiadomić o jego narodzinach nie tylko wybraną przez kobietę położną, lecz także placówkę POZ. Zgłoszenia dokona przed jego wypisem do domu. Potwierdzenie tego faktu trzeba będzie dołączyć do szpitalnej dokumentacji noworodka. W przypadku braku współpracy z matką lub gdy istnieje podejrzenie, że w rodzinie mogą pojawić się problemy opiekuńczo-wychowawcze, szpital zgłosi noworodka w powiatowym centrum pomocy rodzinie (PCPR).
– Nie da się przewidzieć wszystkich możliwych sytuacji, które mogą wystąpić, ale wygląda na to, że któreś z tych rozwiązań powinno zadziałać, aby nie dochodziło do takich tragedii, jak śmierć dziecka karmionego kozim mlekiem przez znachora – uważa Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarka rodzinna z Porozumienia Zielonogórskiego. – A do nieprawidłowości dochodzi coraz częściej nie tylko w rodzinach patologicznych – dodaje.
Etap legislacyjny
Wchodzi w życie 16 października 2015 r.