Osoby, które zrezygnują ze swojego szczepienia, tak naprawdę znajdują się chwilowo obok systemu szczepień; po zakończeniu szczepienia pierwszej grupy będziemy decydować o tym, jak dalej ten proces będzie wyglądał i w jakiej kolejności te osoby będą obsługiwane - powiedział w piątek rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.
Andrusiewcz był pytany na konferencji prasowej w Warszawie o sytuację osób, które w związku z tym, że boją się ryzyka przy szczepionce AstraZeneca, nie stawią się na swoją turę szczepienia.
"Osoby, które zrezygnują ze swojego szczepienia, tak naprawdę znajdują się chwilowo obok tego systemu szczepień i po zakończeniu szczepienia pierwszej grupy będziemy decydować o tym, jak dalej będzie wyglądał ten proces szczepień, w tym w jakiej kolejności będą te osoby obsługiwane, które z tego procesu szczepień zrezygnowały" - powiedział rzecznik MZ.
W czwartek dyrektor Europejskiej Agencji Leków (EMA) Emer Cooke poinformowała, że szczepionka przeciw Covid-19 firmy AstraZeneca jest bezpieczna i skuteczna, a jej zalety związane z ochroną ludzi przed Covid-19 przeważają nad ryzykiem. Jednocześnie zapowiedziała, że Agencja zamierza nadal badać doniesienia dotyczące związku między zakrzepami krwi a tym preparatem.
Po tym oświadczeniu wiele krajów z tych, które wcześniej zawiesiły stosowanie szczepionki firmy AstraZeneca, ogłosiło wznowienie szczepień tym preparatem, m.in. Francja, Niemcy, Hiszpania, Portugalia, Włochy i Bułgaria.