Nie tylko lekarze rodzinni, ale także interniści i pediatrzy będą mogli leczyć w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Zyskają możliwość tworzenia nowych placówek i ubiegania się o kontrakt z NFZ.
Takie rozwiązania przewiduje nowelizacja ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2008 r. nr 164, poz. 1027 ze zm). Wczoraj przyjęli ją senatorowie.
To jedna z regulacji stanowiących pakiet antykolejkowy ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Ma on poprawić dostęp do leczenia, zwłaszcza do opieki pediatrycznej, z której rodzice korzystają najczęściej odpłatnie (w prywatnym gabinecie takiego specjalisty).
– Jest to bardzo ważny element reformy systemu opieki zdrowotnej, którą przygotowuje i wdraża rząd – podkreślał Igor Radziewicz-Winnicki, wiceminister zdrowia. Wskazał, że dzięki tej zmianie system będzie bardziej elastyczny i dostosowany do potrzeb różnych populacji pacjentów.
– W niektórych miejscach zamieszkania dominują młode małżeństwa z dziećmi. Występuje wówczas olbrzymie zapotrzebowanie na dostęp do pediatry. Z kolei tam, gdzie przeważa populacja osób w wieku podeszłym – do internisty – wskazywał Igor Radziewicz-Winnicki. Pacjenci zyskają ponadto wybór, czy chcą się leczyć u lekarza rodzinnego, czy innego specjalisty.
Nowelizacja przewiduje także, że pacjent będzie miał możliwość trzykrotnego bezpłatnego wyboru lekarza POZ w ciągu roku. Za każdą kolejną jego zmianę zapłaci 80 zł. Obecnie bezpłatnie można zmienić lekarza POZ tylko dwukrotnie. Rozwiązanie jest korzystne np. dla studentów, którzy na czas wakacji zapisują się do przychodni lekarza rodzinnego w swojej rodzinnej miejscowości, a podczas roku akademickiego korzystają z pomocy medycznej w miejscu nauki.
Senacka komisja zdrowia rekomendowała, aby nowelizacja ustawy została przyjęta bez poprawek. Senatorowie przychylili się do tej sugestii. Ustawa trafi więc teraz do podpisu prezydenta. Wejdzie w życie po 30 dniach od ogłoszenia.
Etap legislacyjny
Ustawa trafi do podpisu prezydenta