Grupowe zakupy realizowane przez szpitale, skutki przekształceń czy też sprawne zarządzanie budżetem szpitalnym – to niektóre z tematów, na które dziś będą rozmawiać dyrektorzy placówek medycznych, przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia oraz eksperci podczas Regionalnego Spotkania Menedżerów Ochrony Zdrowia w Łodzi. Kolejne spotkanie odbędzie się w Bydgoszczy.
Grupowe zakupy realizowane przez szpitale, skutki przekształceń czy też sprawne zarządzanie budżetem szpitalnym – to niektóre z tematów, na które dziś będą rozmawiać dyrektorzy placówek medycznych, przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia oraz eksperci podczas Regionalnego Spotkania Menedżerów Ochrony Zdrowia w Łodzi. Kolejne spotkanie odbędzie się w Bydgoszczy.
Wśród tematów spotkania pojawią się m.in. kreowanie polityki zdrowotnej w regionie czy sytuacja finansowa placówek medycznych. Debatujący będą omawiać przykłady przekształcanych jednostek. Osobny panel zostanie poświęcony polityce lekowej i wysokości jej kosztów w budżecie szpitala, a także możliwościom oszczędności w tej sferze. Zebrani zastanowią się, czy leki biopodobne są alternatywą dla leków biologicznych innowacyjnych, a także jaka może być skala oszczędności wynikających ze stosowania leków biopodobnych i czy są one bezpieczne.
Kolejną grupą tematyczną będą inwestycje szpitalne. Dyrektorzy niektórych placówek przedstawią mechanizmy pozyskiwania pieniędzy. Zostanie też poruszony newralgiczny temat wyposażania placówek w kontekście prawa zamówień publicznych. Duże poruszenie może wywołać debata poświęcona wprowadzeniu dokumentacji medycznej. Zgodnie z prawem szpitale już od sierpnia 2014 r. powinny zacząć prowadzić dokumentację w formie elektronicznej. Sęk w tym, że wiele placówek nadal nie jest do tego przygotowanych, nie dysponują one choćby odpowiednimi programami informatycznymi. Jedną z głównych przyczyn jest oczywiście koszt takiego rozwiązania.
Wśród gości będą m.in. dyrektorzy większych łódzkich placówek oraz dyrekcja łódzkiego oddziału NFZ. W poprzednim spotkaniu w styczniu tego roku wzięło udział 200 osób. Deklarowano na nim m.in., iż celem działań samorządu oraz dyrekcji szpitali na 2013 r. jest osiągnięcie dodatniego wyniku finansowego. O tym, czy się to udało, mogą dzisiaj powiedzieć menedżerowie odpowiedzialni za prowadzenie placówek.
Postulat mógł być bowiem trudny do spełnienia. Już wtedy przedstawiciele NFZ przyznawali, że 2013 r. będzie trudny przede wszystkim dlatego, że składka nie zmienia się od kilku lat, przychody NFZ są niższe, rośnie zaś liczba świadczeniodawców ubiegających się o kontrakty. Również i przyszłoroczne perspektywy nie są zbyt optymistyczne. Nawet resort zdrowia przyznaje, że przyszłoroczne kontrakty zmuszą szpitale do zaciskania pasa. Pieniędzy na pewno nie będzie więcej niż w tym roku.