Od 1 lipca ze szpitali i domów opieki znikną wolontariusze. Fundacje zajmujące się organizacją pracy w placówkach leczniczych ostrzegają, że chorzy zostaną bez pomocy. Na szczęście straszą na wyrost, bo ministerstwo zdrowia już naprawia błędy.
„Wkrótce bezinteresowne przynoszenie ulgi chorym może stać się nielegalne! Rząd chce wyrzucić wolontariuszy ze szpitali i hospicjów!!! Nie pozwólmy na to! Podejmujemy już realne działania! Ponieważ projekt jest na etapie konsultacji społecznych, najważniejsze, by na stronie Ministerstwa wypowiedziało swój sprzeciw jak najwięcej osób”. Do akcji „NIE dla delegalizacji wolontariatu w szpitalach i hospicjach” na Facebooku przyłączyło się ponad 1100 osób. Za pośrednictwem portalu MamZdanie.org.pl służącego do konsultacji społecznych do resortu pracy krytyczne opinie wysłało blisko 140 fundacji i wolontariuszy.
Co wzbudziło tak duże zaniepokojenie? Poszło o wykasowanie z ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie jednego przepisu – z art. 42. usunięto pkt 4, pozwalający wolontariuszom wykonywać świadczenia na rzecz „podmiotów leczniczych (...) w zakresie wykonywanej przez nie działalności”. Oznacza to, że wolontariusze nie będą mogli pomagać w szpitalach i hospicjach.
Agnieszka Pasławska z Fundacji „Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci”: – Ta zmiana wygląda tak, jakby państwo chciało doprowadzić przy okazji do legalizacji eutanazji. Przecież wolontariusze w szpitalach i hospicjach to tysiące osób, które zapewniają ogromne wsparcie psychiczne chorym, opiekę w ciągu dnia, wyręczają ich rodziny i pozwalają choćby matce chorego dziecka mieć chwilę wolnego. A teraz jednym uchyleniem przepisów państwo chce pozbawić ludzi tak ogromnej pomocy – mówi Pasławska.
Jednak jak się okazuje, nie musi być aż tak tragicznie. Jeżeli obok nowelizacji ustawy o wolontariacie wejdzie też w życie nowelizacja ustawy o działalności leczniczej, nad którą kończą się prace w resorcie zdrowia, sytuacja powinna być do opanowania. Obie nowelizacje zgodnie z zapowiedziami rządowymi mają zacząć działać razem – od 1 lipca. I obie są ściśle ze sobą powiązane.
Data jest bardzo istotna, bo od 1 lipca 2012 roku, zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, hospicja miałyby zacząć działać jak przedsiębiorstwa. Właśnie w związku z tą zmianą resort pracy rozszerzył zakaz zatrudniania wolontariuszy na placówki lecznicze, bo przedsiębiorstwa nie mogą korzystać z bezpłatnego wolontariatu. Jednak resort zdrowia zorientował się, że musi dać furtkę hospicjom, żeby nie obejmowały ich wszystkie rygory dotyczące nastawionych na własny zysk przedsiębiorstw.
Dlatego gotowa jest nowelizacja ustawy o działalności leczniczej, pozwalająca, by prowadzenie działalność leczniczej było możliwe także w formie działalności pożytku publicznego. Jak tłumaczy Jolanta Stokłosa, prezes Forum Hospicjów Polskich, dzięki temu hospicjom nie będzie grozić utrata wolontariatu. – Obie ustawy muszą zgrać się w czasie. W innym wypadku będzie poważny problem, a pacjenci zostaną pozbawieni opieki – ocenia Jolanta Stokłosa.
Działalność pożytku publicznego
Funkcjonuje w polskim prawie od 2004 r. Może być prowadzona w dziedzinach wymienionych w ustawie o działalności publicznej i wolontariacie. Są to m.in. pomoc społeczna, działalność charytatywna, ochrona i promocja zdrowia, nauka, szkolnictwo wyższe, rozwój edukacji, oświaty i wychowania i kilkanaście innych dziedzin życia publicznego. Co ważne, nie może to być działalność gospodarcza, ale może być działalnością odpłatną, tyle że tylko wtedy, gdy przychód służy wyłącznie prowadzeniu tej właśnie działalności. Podmiotami uprawnionymi do prowadzenia takiej działalności są m.in. organizacje i spółki niepowołane w celu działalności gospodarczej oraz stowarzyszenia jednostek samorządu.