Czy dożywotnie pozbawienie prawa do wykonywania zawodu lekarza jest zbyt restrykcyjne. Nad problemem zastanawiają się: Konstanty Radziwiłł, wiceprezes NRL i Sławomir Krześ, adwokat, sekretarz Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu.

Obecnie lekarz może być pozbawiony prawa wykonywania zawodu tylko dożywotnio. Czy nie jest to kara zbyt restrykcyjna, jak stwierdził w 2010 roku Trybunał Konstytucyjny?

Konstanty Radziwiłł
Nie
Możliwość przywrócenia do zawodu po odbyciu pewnego okresu kary była rozważana podczas prac nad nową ustawą o izbach lekarskich, która obowiązuje od 2009 roku. W środowisku lekarskim przeważyło przekonanie, że są osoby, które za pewne wyjątkowo naganne czyny popełnione wobec pacjentów nigdy nie powinny wrócić do zawodu. Przez 20 lat sądy lekarskie orzekły karę pozbawienia prawa do wykonywania zawodu tylko kilka razy. Były to naprawdę drastyczne przypadki. Przyjęcie projektu oznaczałoby, że do zawodu mogą wrócić ludzie, którzy nigdy nie powinni go wykonywać.
Sławomir Krześ
Tak
Sądy lekarskie powinny orzekać karę pozbawienia prawa wykonywania zawodu tylko w przypadku ustalenia, że obwiniony lekarz nie rokuje zmiany postawy moralnej albo poprawy stanu wiedzy, tak żeby w przyszłości mógł ponownie leczyć pacjentów, nie stwarzając dla nich zagrożenia. W sytuacji kolizji dóbr chronionych Konstytucją – prawa pacjenta do ochrony życia i zdrowia i prawa skazanego lekarza do wykonywania zawodu – dobrem silniej chronionym musi być życie i zdrowia pacjenta.

Czy 10 lat to nie jest jednak wystarczający okres, aby w pewnych przypadkach uznać, że kara poskutkowała i lekarz zmienił swoją postawę moralną?

Konstanty Radziwiłł
Nie
Uważam, że możliwość powrotu do zawodu po 10 latach zakazu jego wykonywania jest uzasadniona w przypadku innych zawodów, ale nie w przypadku lekarza. To jest zawód szczególny i wymaga zupełnie innych regulacji. Projekt nie precyzuje, w jakim trybie lekarz po tym okresie miałby zostać przywrócony do zawodu. Mówi jedynie, że może się o to ubiegać. Musiałby zapewne zwrócić się do okręgowej izby lekarskiej, a ta dokonać oceny jego postawy moralno-etycznej. Nie wiem, jak miałaby wyglądać ta procedura w przypadku osoby, która popełniła w przeszłości jakiś drastyczny czyn wobec pacjenta.
Sławomir Krześ
Nie
Wystarczające są obowiązujące przepisy dające podstawy do wystąpienia z prośbą o ułaskawienie (art. 560 – 568 k.p.k. w związku z art. 112 pkt 1 ustawy o izbach lekarskich). W przypadku gdy ustawodawca chciałby jednak dopuścić możliwość powrotu skazanego lekarza do wykonywania zawodu, pamiętać należy, że po kilkuletniej przerwie w wykonywaniu zawodu przez lekarza jego umiejętności praktyczne i bieżąca wiedza teoretyczna mogą znacząco odbiegać od aktualnych standardów. Dlatego przywrócenie skazanego lekarza do prawa wykonywania zawodu powinno być poprzedzone gruntownym egzaminem praktycznym i teoretycznym.

Może tryb odwoławczy dla lekarza powinien zostać wzmocniony?

Konstanty Radziwiłł
Nie
Orzeczenie pozbawienia prawa wykonywania zawodu z reguły zapada po przeprowadzeniu postępowania w okręgowym, a następnie Naczelnym Sądzie Lekarskim podlega także kontroli Sadu Najwyższego w mechanizmie kasacji. Nie sądzę, aby ta sytuacja wymagała zmiany.
Sławomir Krześ
Nie
Nie wydaje mi się, aby było to konieczne. Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą orzeczenia sądów lekarskich podlegają weryfikacji przez Sąd Najwyższy. Kasacja do Sądu Najwyższego od prawomocnego wyroku sądu lekarskiego kończącego postępowanie w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy może być wniesiona również z powodu niewspółmierności kary. Przewidują to art. 95 i 96, a zwłaszcza art. 96 ust. 1 zdanie drugie ustawy o izbach lekarskich.

Czy katalog kar, które wobec lekarzy może orzec sąd zawodowy, jest zatem wystarczający?

Konstanty Radziwiłł
Tak
Nowa ustawa o izbach lekarskich znacznie wydłużyła listę kar. Ta decyzja zapadła w wyniku bardzo pogłębionej refleksji na ten temat. To, co zasadniczo różni obecnie obowiązujący katalog sankcji od poprzedniego, to wprowadzenie kar pośrednich. Zlikwidowana została luka między karami symbolicznymi, jak upomnienie czy nagana, oraz tymi, które dla lekarza są już bardzo dotkliwe, jak zawieszenie prawa wykonywania zawodu czy całkowite go pozbawienie. Ustawa wprowadziła dodatkowo karę pieniężną, czasowy zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w jednostkach organizacyjnych ochrony zdrowia oraz ograniczenie zakresu czynności w wykonywaniu zawodu lekarza. Wydaje się, że tak uzupełniony katalog kar jest w pełni wystarczający i nie ma obecnie uzasadnienia do zmieniania go.
Sławomir Krześ
Tak
Katalog kar, jakie może orzec sąd lekarski, jest obszerny i w każdej sytuacji daje możliwość orzeczenia adekwatnego do przewinienia. Te kary to: upomnienie; nagana; kara pieniężna; zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w jednostkach organizacyjnych ochrony zdrowia na okres od roku do pięciu lat; ograniczenie zakresu czynności w wykonywaniu zawodu lekarza na okres od sześciu miesięcy do dwóch lat; zawieszenie prawa wykonywania zawodu na okres od roku do pięciu lat; pozbawienie prawa wykonywania zawodu (art. 83 ustawy o izbach lekarskich). Ta ostatnia kara, stosowana w sytuacjach wyjątkowych, powinna w mojej ocenie pozostać w katalogu kar orzekanych przez sądy lekarskie wobec lekarzy.