Szef resortu zdrowia był pytany przez dziennikarzy o stanowisko do obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Przewiduje on likwidację obowiązku szczepień ochronnych, proponując wprowadzenie zasady dobrowolności. Obowiązek szczepień zostałby m.in. w razie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego. Pierwsze czytanie projektu znajduje się w harmonogramie środowego posiedzenia Sejmu.
"Jeżeli wyszczepienie populacji spadnie poniżej określonego poziomu, będziemy mieli epidemie, a nasze rodziny, nasze dzieci będą umierały. Do tego nie możemy dopuścić" – powiedział minister. Stwierdził, że nie wie, czy rzeczowe argumenty są w stanie przekonać osoby sceptycznie nastawione do szczepień, bo "dyskusja jest na bardzo wysokim poziomie emocji".
"Dobrowolność szczepień jest groźna dla wszystkich Polaków. (…) Moje stanowisko, jako resortu i oczywiście rządu, do projektu jest negatywne" – powiedział szef MZ.