Lekarz nie będzie musiał określać na skierowaniu, jakie zabiegi rehabilitacyjne należy zastosować u pacjenta. Zdecyduje o tym fizjoterapeuta. Tak wynika z projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji.
Lekarz nie będzie musiał określać na skierowaniu, jakie zabiegi rehabilitacyjne należy zastosować u pacjenta. Zdecyduje o tym fizjoterapeuta. Tak wynika z projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji.
Ma ono m.in. zmodyfikować skierowania na cykl zabiegów w ramach fizjoterapii ambulatoryjnej oraz domowej.
Zniesiony zostanie obowiązek wskazania „zleconych zabiegów fizjoterapeutycznych wraz z określeniem okolicy ciała, ewentualnej strony (prawa, lewa) oraz liczbę poszczególnych zabiegów w cyklu”. Autorzy projektu uznali, że brak jest uzasadnienia do określania przez lekarza w skierowaniu zleconych zabiegów, skoro zgodnie z ustawą z 25 września 2015 r. o zawodzie fizjoterapeuty (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 505, ze zm.) przedstawiciele tej profesji mają kwalifikacje i uprawnienia do przeprowadzania diagnostyki funkcjonalnej pacjenta oraz kwalifikowania, planowania i prowadzenia terapii. Nie ma więc sensu wiązanie fizjoterapeuty treścią zlecenia, skoro wyboru i kwalifikacji zabiegów może i powinien dokonać sam.
Obecnie to lekarz (z reguły podstawowej opieki zdrowotnej), który nie bierze udziału w wykonywaniu zabiegów, musi dokonywać ich wyboru. Powoduje to, że nierzadko nie odpowiadają one rzeczywistym potrzebom zdrowotnym pacjenta. Zdarza się, że lekarze wystawiając skierowanie często podają jedynie dane pacjenta. W takiej sytuacji zgodnie z przepisami fizjoterapeuta powinien odmówić wykonania zabiegu ze względu na braki formalne w skierowaniu.
Fizjoterapeuci o taką zmianę apelowali od dawna. Wskazywali, że lekarze często nie mają odpowiedniej wiedzy, by szczegółowo zlecać zabiegi, stąd też praktyka niewypełniania skierowań.
– Mamy mnóstwo skierowań (30-40 proc.) z błędami. Brakuje np. liczby zabiegów czy są zostawione puste rubryki (wielu lekarzy przyznaje, że nie zna się na fizjoterapii). Powinniśmy wówczas odesłać pacjenta do lekarza. Chcemy tę sytuację uregulować i przywrócić uprawnienie do modyfikacji w stosownych przepisach – mówi Tomasz Niewiadomski, wiceprezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów.
Samorząd prowadzi rozmowy z Ministerstwem Zdrowia na temat kolejnych zmian w przepisach. Ma m.in. uwagi do wymogów zapisanych w rozporządzeniu w sprawie szczegółowych kryteriów wyboru ofert w postępowaniu o zawarcie umów na udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Jako warunki dodatkowe, premiowane w konkursach, wskazano w nim urządzenia, które nie mają udowodnionego działania terapeutycznego. W ocenie KIF ten sprzęt może być stosowany, ale nie powinien być dodatkowo oceniany w kryteriach konkursowych. Fizjoterapeuci chcą także, by osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności, które od lipca zyskały dostęp do rehabilitacji bez limitu, nie potrzebowały skierowań na każdy cykl zabiegów, ale jednego, ważnego przez rok. To jednak wymaga zmiany zapisów rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych w zakresie rehabilitacji leczniczej.
Projektowana regulacja ma wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia.
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama