Od połowy 2016 r. kierowcy ciężarówek jadących w Podlaskiem drogą krajową nr 19 nie będą mogli wyprzedzać - zdecydowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku. Ma to poprawić bezpieczeństwo.
Ograniczenia w wyprzedzaniu drogowcy motywują tym, że droga krajowa nr 19, która prowadzi od przejścia w Kuźnicy przez Białystok dalej w kierunku Lublina, na całym podlaskim odcinku jest drogą jednojezdniową i podczas manewru wyprzedzania, ciężarówka musi zjechać na przeciwległy pas ruchu.
"W przypadku pojazdów ciężarowych manewr trwa stosunkowo długo, a jadący z przeciwka nie mają jak uniknąć zdarzenia drogowego - wzrasta ryzyko zderzeń czołowych lub +ucieczki do rowu+. Zwłaszcza, że stale rośnie natężenie ruchu" - podkreśla Malinowski.
Trwa projektowanie organizacji ruchu, a nowe znaki drogowe pojawią się właśnie w połowie roku - poinformował PAP rzecznik białostockiej GDDKiA Rafał Malinowski. Zakazy te będą ustawione tam, gdzie nie obowiązuje ogólny zakaz wyprzedzania dla wszystkich pojazdów.
Rzecznik dodał, że kwestia zakazu wyprzedzania, który będzie obowiązywał ciężarówki, została uzgodniona z policją, a pozytywne opinie w tej sprawie wydały również lokalne samorządy.
W Podlaskiem, od 2013 r. zakazy wyprzedzania dla ciężarówek obowiązują na drodze krajowej nr 8 od Białegostoku do Augustowa i Raczek oraz od 2014 r. na drodze krajowej nr 61( bez znajdujących się na tej trasie obwodnic). GDDKiA w Białymstoku ocenia, że takie ograniczenia poprawiają bezpieczeństwo, co - jak podał Malinowski - potwierdza policja. Ponadto porządkują one ruch na drodze.
W Podlaskiem trwają przygotowania do budowy drogi ekspresowej S19 Via Carpatia. W połowie marca białostocka GDDKiA podpisała umowy z trzema firmami na przygotowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe dla planowanych podlaskich odcinków S19. Studium jest pierwszym etapem przygotowań do realizacji tej drogi - ma określić przebieg drogi oraz uwarunkowania ekonomiczne i środowiskowe tej inwestycji.
S19 w Podlaskiem ma mieć 194 km i biec od granicy z Białorusią w Kuźnicy przez Sokółkę, Korycin do Choroszczy koło Białegostoku, łącznie z południową obwodnicą Białegostoku i dalej na południe w kierunku Bielska Podlaskiego, Siemiatycz do Chlebczyna - do granicy woj. mazowieckiego z lubelskim. Firmy te mają na przygotowanie dokumentów półtora roku.
Jak informowano wcześniej, dopiero po tym czasie drogowcy będą składać wnioski o decyzje środowiskowe dla tych odcinków. Przygotowania do przetargu na koncepcję programową dla odcinka S19, na który jest już decyzja środowiskowa, będą rozpoczęte dopiero po potwierdzeniu finansowania tej inwestycji.
"Przygotowujemy materiały do decyzji środowiskowej i koncepcję, uzupełniamy to. Cała droga S19 jest w przygotowaniu. Dla odcinka Knyszyn-Dobrzyniewo-Choroszcz- posiadamy już ostateczną decyzję środowiskową i czekam na potwierdzenie (finansowania-PAP)z Generalnej Dyrekcji - i zgodę na ogłoszenie przetargu na koncepcję programową dla tego odcinka" - powiedział w ostatnich dniach PAP dyrektor GDDKiA w Białymstoku Jerzy Doroszkiewicz pytany o przygotowania do Via Carpatia. Dodał, że jeszcze nie wiadomo, kiedy te zgody będą.