Od prawie trzech tygodni rosyjskie ciężarówki nie mogły wjeżdżać do Polski, a polskie do Rosji. Za kryzys transportowy rosyjscy politycy obwiniali Polskę. Twierdzili, że nasz kraj domaga się zbyt dużej liczby zezwoleń na przejazdy przez ich terytorium.
Tymczasem polskie Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa informowało, że to strona rosyjska radykalnie zmniejsza roczne kwoty zezwoleń, aby wyeliminować zagranicznych przewoźników ze swojego rynku.