Wkrótce przyjemność podróżowania najlepszymi drogami może być nawet dwukrotnie droższa niż obecnie. Najpierw stawki za przejazd podniesie rząd. A w ślad za nim pójdą prywatni koncesjonariusze
Podwyżki autostradowych opłat miałyby pomóc załatać dziurę w programie budowy dróg krajowych. A ta jest imponująca – inwestycje zaplanowane przez poprzedni rząd na najbliższe osiem lat opiewają na łączną kwotę 198 mld zł, choć finansowanie przewidziano tylko na 107 mld. Brakuje zatem 91 mld zł. I PiS zamierza je znaleźć.