"Spotkanie odbyło się w trybie mediacji z udziałem zgodnie wybranego przez strony mediatora w osobie pana Longina Komołowskiego. Przedmiotem sporu zbiorowego są wysunięte przez stronę społeczną żądania kolejnych podwyżek płac – tym razem w wysokości 250 zł podwyżki wynagrodzenia zasadniczego, co oznaczałoby podwyżkę brutto w wysokości do 460 zł na pracownika" – czytamy w komunikacie.
Mediacje nie zostały zakończone. Zarząd był gotów przystać na wzrost wynagrodzenia w mniejszej skali, możliwej do zaakceptowania w świetle sytuacji finansowej spółki, czyli średnio efektywnie 120 zł brutto dla każdego pracownika. Propozycja ta odpowiada podwyżkom zaakceptowanych przez stronę społeczną w innych spółkach kolejowych, podano w informacji.
"Jesteśmy zawsze gotowi do konstruktywnych rozmów ze stroną społeczną i poszukiwania kompromisu. Nie możemy jednak przystać na nieracjonalne żądania" – powiedział prezes PKP Cargo Adam Purwin, cytowany w komunikacie.
"W uzasadnieniu odmowy przyjęcia propozycji zarządu strona społeczna posłużyła się nieprawdziwą informacją dotyczącą rzekomych podwyżek wynagrodzeń członków zarządu PKP Cargo. Komitet Nominacyjny Rady Nadzorczej dokonał wprawdzie przeglądu wynagrodzeń zarządu spółki, a rada nadzorcza podjęła uchwałę o dostosowaniu poziomu tych wynagrodzeń do warunków rynkowych, jednak członkowie zarządu PKP Cargo nie przyjęli tych podwyżek" – podkreślono również.
Dlatego, w świetle powyższych wyjaśnień, twierdzenie o podwyżkach wynagrodzeń członków zarządu jest całkowicie bezpodstawne, podsumowano w informacji.
W latach 2011-14 pracownicy PKP Cargo uzyskali trzy istotne podwyżki wynagrodzenia zasadniczego, których łączny koszt dla spółki do 2015 roku wyniósł ponad 565 mln zł. W ostatnich czterech latach średnie wynagrodzenie na jednego pracownika w PKP Cargo wzrosło o prawie 500 zł, wskazano ponadto.
PKP Cargo zadebiutowało w październiku 2013 r. na warszawskiej giełdzie. Spółka działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnych, spedycji, oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest przewoźnikiem nr 1 w Polsce (ok. 48% udziału w rynku według masy i ok. 57% według pracy przewozowej w 2014 r.) oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej.