Wkrótce możliwe kolejki na najdłuższej granicy zewnętrznej Unii Europejskiej. To granica Chorwacji z Bośnią i Hercegowiną oraz Serbią o długości 1377 km.

Bruksela planuje bowiem wzmocnić kontrole na zewnętrznych granicach strefy Schengen oraz samej Wspólnoty. Powodem takich działań są unijne plany zmierzające do walki z terroryzmem wewnątrz Unii.

Choć planowane przez Brukselę działania mają objąć wszystkie granice zewnętrzne Unii, to właśnie ta chorwacko-bośniacka oraz chorwacko-serbska uważana jest za wymagającą szczególnej uwagi. W ostatnim czasie zarówno z Bośni i Hercegowiny, serbskiego Sandżaku jak i graniczącego z nim Kosowa wyjechało do Iraku i Syrii sporo osób. Celem ich wyjazdu jest walka po stronie Państwa Islamskiego.

Zdaniem europejskich ekspertów, wydarzenia te dowodzą, że to właśnie na wschodnich Bałkanach istnieje duże zagrożenie terroryzmem. Choć wzmocnienie kontroli zewnętrznych granic Unii może spowodować kolejki na przejściach granicznych, podejmowane działania na pewno zwiększą wykrywalność potencjalnych terrorystów - uważają eksperci. Planowana przez Brukselę graniczna kontrola dokumentów wszystkich osób przekraczających granicę, a więc także obywateli UE, utrudni bowiem wjazd do Wspólnoty potencjalnym terrorystom, mającym unijne obywatelstwo. Dotychczas na granicach zewnętrznych Wspólnoty oraz przed wjazdem do strefy Schengen kontrolowano wyłącznie osoby nie posiadające unijnych paszportów.Chorwacja, która w 2012 roku stała się 25. krajem członkowskim Unii Europejskiej nie należy jeszcze do strefy Schengen.