Na początek Ryanair uruchomi dwie trasy krajowe z Modlina: do Gdańska i do Wrocławia. Codzienne rejsy mają wystartować w marcu 2014 roku. Ceny biletów mają się zaczynać od 99 zł w jedną stronę. - Ruch pasażerski na tych połączeniach jest wstrzymywany przez monopol LOT-u i jego wysokie ceny – grzmiał na konferencji Michael O’Leary.
I przywołał ceny narodowej linii. - Najtańszy bilet LOT-u do Gdańska kosztuje 167 zł, a do Wrocławia jest w cenie 178 zł. Rejsy Ryanair z Warszawy do Gdańska i Wrocławia będą dostępne w sprzedaży od 1 listopada w cenie prawie o połowę niższą niż LOT, co tym samym oszczędzi miliony złotych polskim pasażerom w ciągu roku – dodał O’Leary.
Przedstawiciele LOT-u nie skomentowali tych informacji. Pozostali, naziemni, konkurenci nie przejęli się zbytnio planami Irlandczyków.
- Już Eurolot i OLT oferowali loty w tych cenach co Ryanair i nie wpłynęło to zbytnio na nasz biznes – mówi Piotr Bezulski, dyrektor zarządzający PolskiBus.com.
Przypomina sławną wojnę cenową o polskiego pasażera sprzed roku, która zakończyła się upadkiem OLT i dużymi stratami LOT. Zarządzający obydwiema liniami twierdzili potem, że loty po Polsce za 100 zł są nieopłacalne. Ryanair ma inne zdanie
Juliusz Komorek z Ryanair przypomina, że linia nie robi niczego pochopnie. – Kto nas zna ten wie, że najpierw wchodzimy na rynek z jedną trasą, potem rozszerzamy ich liczbę, potem tworzymy bazę operacyjną. Punktem kulminacyjnym jest uruchomienie połączeń krajowych. Nie uruchamiamy tych tras jeśli nie mamy pewności, że jesteśmy tu bardzo znani – mówi Komorek.
"Nie mamy w zwyczaju komentować decyzji biznesowych innych linii lotniczych" - mówi Barbara Pijanowska- Kuras, rzecznik prasowy PLL LOT.
Przypomina, że siatka połączeń krajowych LOT-u nadal jest naszym atutem na rynku w Polsce. "Operujemy przede wszystkim z centralnego Lotniska Chopina w Warszawie aż do 8 portów krajowych oraz wykonujemy nawet 7 rejsów dziennie na wybranych trasach np. do Gdańska. O naszej mocnej pozycji świadczy m.in. rekordowe obłożenie samolotów w ostatnim czasie – nawet do 95 proc. - I wierzymy, że taki poziom się utrzyma" - mówi.
Zwraca uwagę, że nasz rynek bowiem dojrzewa i pasażerowie coraz częściej porównują oferty. Wylicza, że klienci biorą pod uwagę co najmniej kilka elementów – np. czas i koszt dojazdu do lub z lotniska w Warszawie. - Dojazd z Modlina do centrum Warszawy trwa prawie tyle co lot do Gdańska - mówi. Do tego przewaga LOT-u ma być bezpłatny bagaż i bardzo dobrze zsynchronizowana siatka lotów krajowych LOT-u z przesiadkami na połączenia europejskie czy transatlantyckie. - I na koniec jeszcze argument cenowy. Podczas promocji Szalone Środy często można kupić bilety na lotach krajowych za 99 złotych korzystając jednocześnie z oferty, której tani przewoźnicy nie są w stanie pasażerom zaoferować - mówi przedstawicielka lot.
Rywalizacja o pasażera krajowego zapowiada się żartem bardzo interesująco.