Leszek Ruta nie jest już dyrektorem ZTM. Według informacji przekazanych przez stołeczny ratusz, Ruta sam złożył rezygnację ze stanowiska. Jego dymisję przyjęła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. To efekt zamieszania z cenami biletów komunikacyjnych w stolicy.
Rzecznik prasowy Agnieszki Kłąb powiedziała IAR, że na decyzję o rezygnacji wpłynęły "zamieszanie z cięciami linii autobusowych i tramwajowych oraz nocnym metrem". Dyrektor miał także przekazać nieprawdziwe informacje o tym, że ZTM stracił pieniądze na podwyżce biletów w Warszawie.
Wczoraj media podały za dyrektorem, że Warszawa traci na podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej. Od początku roku, kiedy ceny poszły w górę, do końca maja, sprzedano o 4 miliony biletów mniej, niż w tych samych miesiącach rok temu. Miało to oznaczać, że do kasy miejskiej trafiło 16 milionów złotych mniej.
Ratusz prostuje dziś tę informację. Agnieszka Kłąb z ratusza mówi, że co prawda liczba sprzedanych biletów spadła, ale wpływy wzrosły, bo bilety są droższe.
W środę wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz poinformował, że w rzeczywistości przychody miasta z biletów wzrosły. Porównując rok 2013 do 2012 (styczeń-maj), były one wyższe o ok. 24 mln zł, tj. o ok. 8 proc.
Zarządem Transportu Miejskiego, do czasu powołania nowego szefa, będzie kierował jeden z dotychczasowych wicedyrektorów.