Pomimo kryzysu Polacy zmieniają auta częściej niż np. Niemcy – średnio co 3,5 roku.

Mimo problemów branży motoryzacyjnej, rynek aut premium w Polsce notuje wzrosty. Sprzedaż niektórych marek rośnie nawet o kilkanaście procent, a przedstawiciele rynku oczekują, że ten rok będzie jeszcze lepszy. Jak podkreśla Andreas Biehler, dyrektor BMW Polska, polscy klienci stają się bardziej wymagający i często zamawiają samochody według indywidualnych wymagań.

– Rynek motoryzacyjny trzeba podzielić na ogólny rynek i rynek premium, na którym działamy. Na ogólnym rynku jest zastój, a nawet spadki, natomiast nasz rynek się rozwija. Optymistycznie patrzymy w przyszłość – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andreas Biehler, dyrektor BMW Polska. – Cieszymy się bardzo dobrą sprzedażą w Polsce.

>p>

BMW w ciągu ostatnich trzech lat podwoiła sprzedaż aut w Polsce

Biehler wyjaśnia, że wzrost rynku samochodów z wyższej półki w Polsce wynika przede wszystkim z ogólnego wzrostu gospodarczego – znacznie większego niż w innych krajach w Europie. Dzięki temu Polaków stać na samochody, a ich wymagania rosną. Ceny aut są u nas zbliżone do niemieckich. Jak wyjaśnia dyrektor BMW, jednolite ceny wynikają m.in. z tego, że klienci nauczyli się szukać okazji również za granicą.

Polskim klientom nie wystarczają już standardowe modele

– Klienci coraz częściej poszukują indywidualnego samochodu. Nie akceptują rozwiązania, które każdemu pasuje, chcą mieć swój "własny" samochód, więc 80 proc. naszych samochodów jest zamawianych w fabrykach zgodnie ze specyfikacją, jakiej chce klient – mówi Andreas Biehler.

Dodaje, że klienci szukają także samochodów dostosowanych do nowoczesnych technologii. To m.in. możliwość dobrej współpracy ze smartfonami i innymi urządzeniami komunikacyjnymi. BMW wprowadziło już możliwość m.in. korzystania z mediów społecznościowych za pomocą sprzętu zainstalowanego w samochodzie, a trwają prace nad kolejnymi udogodnieniami.

Polacy nie tylko mają wysokie wymagania wobec samochodów, ale i poszukują najnowszych technologii. Stąd bardzo często zmieniają samochody – średnio co 3,5 roku. Niemcy, pomimo większej zamożności społeczeństwa, jeżdżą modelem luksusowego samochodu o rok dłużej.

– To pokazuje, jaki jest ten rynek w Polsce. Polacy szukają najnowszych rzeczy, chcą być na czasie, a my im to umożliwiamy – podsumowuje Biehler.

Podkreśla, że Polacy są wymagający także dlatego, że luksusowe auta i wysoki poziom obsługi to wciąż nowość w naszym kraju. W Niemczech takie standardy obowiązują od 30-40 lat, a u nas od dekady.