Odwołane zostały połączenia Kijowa z Donieckiem, Odessą, Symferopolem oraz Budapesztem, Sztokholmem, Kiszyniowem i Tel Awiwem. Ponad dobę około stu pasażerów nie może odlecieć z lotniska w Wietnamie. Aresztowano tam samolot Aerosvitu, ponieważ firma jest winna portowi lotniczemu 50 tysięcy dolarów za paliwo. Pasażerowie zebrali nawet potrzebną sumę, ale kapitan samolotu odmówił jej przyjęcia.
Firma ma wielkie kłopoty od roku
Kłopoty Aerosvitu trwają już od co najmniej roku. Samoloty regularnie się spóźniają i psują. Pod koniec roku lotniska we Lwowie, Moskwie i Mińsku odmówiły obsługiwania tych linii ze względu na długi.
W styczniu podobna sytuacja miała miejsce na Okęciu. Mimo to ukraińskie władze nie robiły nic w tej sprawie. 29 grudnia zeszłego roku rozpoczęło się postępowanie upadłościowe Aerosvitu.
Firma ponoć ukrywa dochody
Ekonomiści twierdzą, że firma przynosi dochód, jednak jest on umiejętnie ukrywany. Oficjalnie linie są zadłużone niemal wobec wszystkich, począwszy od dostawców serwetek i jedzenia do lotnisk.
Problem z ukraińskim monopolem lotniczym
Właścicielem Aerosvitu jest jeden z najbogatszych ukraińskich biznesmenów, Ihor Kołomojski. Jest on posiadaczem jeszcze kilku innych linii: Dniproavia, DonbassAero i Windrose. W ten sposób kontroluje on większą część ukraińskiego rynku, a władze utrudniają wejście nowych linii. Dotąd na Ukrainie działa tylko jedna zagraniczna tania linia lotnicza.