Czego domagają się protestujący?
Przywrócenia mnie do pracy.
Prezes LOT-u to wyklucza.
Nad tym się teraz nie zastanawiam. To jeden z pięciu postulatów. Jestem głównym negocjatorem sporu zbiorowego. Zwolniono mnie nielegalnie. Prezes zrobił to, żeby uniemożliwić dalsze rozmowy. A przewodniczącego związku nie można zwolnić z pracy. Wobec tego pracownicy stanęli w mojej obronie. W związku z tą sytuacją mamy pat prawny. Musimy brać pod uwagę ustawę o związkach zawodowych i ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Prezes Milczarski nie ma wyjścia. Czy mu się to podoba, czy nie, musi ze mną rozmawiać. Czy ja pójdę na ustępstwa? To nie moja decyzja. Ja jestem przedstawicielem ludzi, którzy stoją za mną murem. U nas decyduje większość.
Żałuje pani e-maila wysłanego w kwietniu do pracowników po tym, jak sąd zakazał strajku, a zarząd ostrzegał przed konsekwencjami protestu? Pisała pani: „Zakupiliśmy kilka rac, dwa wozy opancerzone, starą wyrzutnię rakiet, kilka granatów ręcznych i niech każdy weźmie z domu, co po dziadach zostało, oraz butlę z benzyną! (...) Czy naprawdę ktoś jeszcze wątpi, że jesteśmy prawdziwą siłą, zresztą zawsze byliśmy, ale duch w nas jakoś podupadł”. To on był powodem zwolnienia.
– Nie żałuję. To jest e-mail prywatny, wysłany do członków związku. Nie wiem, jak pan prezes Milczarski wszedł w jego posiadanie. Też poniesie za to konsekwencje finansowe. Ja tego dopilnuję. Na wszystko przyjdzie czas.
Prezes Rafał Milczarski mówi, że spór zbiorowy w firmie zakończył się, bo podpisał porozumienie w sprawie regulaminu wynagradzania z innymi związkami.
Pan prezes mija się z prawdą. Nie jest sądem.
Czemu nie zgadzaliście się na proponowany przez zarząd regulamin wynagradzania?
– Nigdy nie zobaczyliśmy go na papierze. To wszystko były propozycje, które my ustaliliśmy w 2015 r. Jedyną dość zaskakującą nowością była dyskryminacja ze względu na macierzyństwo. Kobiety, które były na urlopie macierzyńskim, a potem rok na wychowawczym, miały spadać na tzw. liście starszeństwa.
Dlaczego krytykujecie umowy o samozatrudnieniu w Locie?
W lotnictwie nie można gdybać, co jest dobre, a co złe. To prawo lotnicze i dyrektywa unijna mówią wyraźnie: nie ma samozatrudnienia na pokładzie samolotu.
W innych liniach tego nie ma?
Ryanair teraz się wyłamuje.
Ile osób bierze teraz udział w strajku?
Codziennie jest 200 osób na liście strajkowej.
Co dalej? Zarząd LOT-u twierdzi, że strajk jest nielegalny i zwalnia dyscyplinarnie osoby uczestniczące w nim. Pracę straciło 67 osób.
Nie wiem, czy zwalnia, bo prezes potem do niektórych wydzwania wieczorem i chce, żeby pracowały. Trudno mi powiedzieć, co autor ma na myśli, skoro rano zwalnia, a po południu dzwoni, żeby przyszły do samolotu. Zwolnił też osobę, która jest służbowo na delegacji i nie była na naszym proteście pod siedzibą LOT-u.
Zatem nie uznajecie regulaminu wynagradzania podpisanego przez zarząd z dwoma innymi związkami? Szef LOT-u uważa, że to korzystne propozycje.
To nie jest regulamin, bo nie mogą go podpisać związki niereprezentatywne. One mają może 50 osób.
Prezes twierdzi, że w chwili podpisywania regulaminu to wasze związki nie były reprezentatywne, bo nie zgłosiliście, ilu macie członków.
Nie zgadzamy się z tym. Pan prezes ma pełną listę 480 osób, które płacą składki i dzięki temu wie, ilu mamy członków.
Widzi pani jakieś szanse na porozumienie z zarządem spółki?
Teraz nie. Warunkiem, żebyśmy zaczęli rozmawiać, jest pojawienie się kogoś, kto próbowałby uzdrowić sytuację. Jakiś mediator społeczny z zewnątrz.
A co powie pani pasażerom?
Tym pasażerom, którzy przychodzą do nas, bardzo dziękuję. Przynoszą nam jedzenie i picie. Widać, że nas wspierają.
Ale jednak jakieś problemy dla pasażerów istnieją.
– Na pewno, ale na razie nikt z nas nie spotkał się z negatywną opinią ze strony pasażerów.
czytelnik(2018-10-25 10:17) Zgłoś naruszenie 112
dziwne że ta baba nie strajkowała, gdy Tusk powiedział, że nie będzie na siłe ratował LOT-u, teraz podskakuje, ciekawe kto jeszcze miesza w LOcie aby firmę osłabić
OdpowiedzTimor(2018-10-25 08:37) Zgłoś naruszenie 106
Prezes LOT najwyraźniej zapomniał że dobre wyniki spółki to załuga pracowników, których nie szanował i nie doceniał. Nie wystarczy podlizywać się rządowi. Dlatego powinien być natychmiast odwołany. Nie ma ludzi niezastąpionych.
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzrabuch101(2018-10-26 14:56) Zgłoś naruszenie 01
Kilka lat temu większość linii lotniczych była pod kreską a teraz większość jest dochodowa. To nie zasługa Mielczarskiego tylko cen paliwa.
czytelnik(2018-10-25 10:18) Zgłoś naruszenie 31
bez dobrego zarządzania nie byłoby wyniików, o czym swiadczą dane sprzed kilku lat pod rządami PO-PSL
Borys(2018-10-25 08:38) Zgłoś naruszenie 94
Za podrzeganie do przemocy to ta przewodnicząca co wysyła takie semesy to do sądu o terroryzm .mogą cos jeszcze na lotnisku zrobić i pasażerów narazić w tej kwesti to prezes miał zupełną rację że ja zwolnil każdy rozsądny człowiek tak by uczunl jak by mu do pracy butelki z bezyna chcieli pracownicy przynosić i inne niebezpieczne przedmioty i atakiem grozić chyba że autor tego artykułu podaję nieprawdziwe informacje
Odpowiedzxyz(2018-10-25 08:28) Zgłoś naruszenie 94
Niewątpliwie jest to strajk polityczny, podgrzewany z zewnątrz. Ma wywoływać wrażenie chaosu tak w LOT jak i w kraju.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzczytelnik(2018-10-25 10:20) Zgłoś naruszenie 20
niestety to jrest prawda, nie zadziałął OLT, to teraz innego kreta znaleźli aby LOT przejeła firma z Niemiec, przecież Trzaskowski powiedział po co nam lotnisko skoro jest w Berlinie
Anioł(2018-10-25 15:55) Zgłoś naruszenie 91
Strajkowicze mimo cząstkowych racji , podgryzają gałąż , na której siedzą . W imię czyich interesów ?
Odpowiedzjannek(2018-10-25 18:32) Zgłoś naruszenie 91
Żelazik robisz politykę, startujesz do rady dzielnicy, potem do sejmu. Nie wolno kosztem LOT-u robic sobie propagandy wyborczej. Masz wiarygodnośc jak ta Hartwig z Torunia, niepełnosprawny umysłowo jest radnym po strajku w Sejmie.
Odpowiedzela(2018-10-25 13:08) Zgłoś naruszenie 92
Szanowna pani,dlaczego pani nie strajkowała,kiedy rząd PO-PSL chciał zniszczyć LOT,wtedy to miałoby sens bo zostałaby pani bez pracy,prawda? Teraz jest to sterowane politycznie,to widać ,słychać i czuć.
Pokaż odpowiedzi (1)OdpowiedzPoczuli Kasę(2018-10-28 17:15) Zgłoś naruszenie 10
Więc zaczynają strajkować by obnizyć wartośc Firmy...a potem ją pogonić za pół flaszki i kilka kopert pod stołwm
Zdanowski(2018-10-26 08:45) Zgłoś naruszenie 40
Wczoraj ktoś wysłał maila o bombie i Wizzair zamiast w Warszawie lądował w Rumunii. Obiektywnie maile tej pani stanowią dużo większe zagrożenie, niż wygłupy jakichś dzieciaków. Ona w USA by już dawno siedziała, a mieszkanie miałaby przetrzepane wzdłuż i wszerz. W Polsce PiS boi się, że przegra wybory, więc pozwala na takie wybryki.
OdpowiedzNiesamowite rzeczy się działy....(2018-10-25 08:15) Zgłoś naruszenie 32
A najśmieszniejsze a raczej przerażające jest to że Piloci mogą latać nieomal non-stop bez prawa do odpoczynku i maksymalnego czasu pracy jak byle kierowca zawodowy cięzarówki czy TIRa. LOT to pikuś ....bo to co się dzieje w śmieciowych tanich liniach lotniczych gdzie tylko cudem jeszcze nie ma katastrof lotniczych bo tam przegięcie goni przegięcie.....
Odpowiedz