PLL LOT to spółka prawa handlowego i rozwiązywanie wszelkich sporów w tej firmie jest obowiązkiem jej władz - oświadczyła w czwartek rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. "Liczymy, że spór zostanie rozwiązany w drodze dialogu, o który apelujemy do protestujących" - zaznaczyła.

"Departament Skarbu Państwa KPRM na bieżąco poprzez przedstawicieli w Radzie Nadzorczej monitoruje sytuację w PLL LOT, ale musimy podkreślić, że jest to spółka prawa handlowego i rozwiązywanie wszelkich sporów w tej firmie jest obowiązkiem jej władz" - powiedziała PAP Kopcińska.

Jak podkreśliła, "jedną z ważnych kwestii utrudniających rozwiązanie sporu jest nielegalność strajku".

"Niestety kilkadziesiąt osób z blisko 3000 tysięcy pracowników zdecydowało się podjąć niezgodny z prawem protest, co było przyczyną rozwiązania z tymi osobami umów o pracę" - zaznaczyła rzeczniczka rządu. Dodała, że w czasie trwania akcji protestacyjnej na ponad 2200 zrealizowanych dotychczas operacji lotniczych, z powodu strajku odwołanych zostało około 2,5 proc. lotów.

"Zgodnie z informacjami przekazanymi przez zarząd wszystkie operacje lotnicze są wykonywane zgodnie z obowiązującymi przepisami i zachowane jest pełne bezpieczeństwo lotów" - podkreśliła Kopcińska. Zaznaczyła, że "przedstawiciele Skarbu Państwa w Radzie Nadzorczej będą nadal monitorować działanie zarządu PLL LOT, który jest zobowiązany do zapewnienia spokoju społecznego w firmie i dbałości o normalne jej funkcjonowanie".

"Musi się to odbywać zgodnie z obowiązującym prawem. Liczymy, że spór zostanie rozwiązany w drodze dialogu, o który apelujemy do protestujących" - podkreśliła rzeczniczka rządu.