"Sprawa ma swój początek w 2007 roku. Wtedy Gdynia oraz gmina Kosakowo utworzyły spółkę Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo. Celem była zmiana lotniska wojskowego położonego na terenie tej gminy - w cywilne, które obsługiwałoby tanie linie i czartery. Przedsięwzięcie finansowały gmina Kosakowo i miasto Gdynia. Komisja Europejska w 2014 r. wydała negatywną decyzję, w której uznała, że finansowanie portu stanowi pomoc publiczną niezgodną z rynkiem wewnętrznym. Nakazała władzom polskim odzyskanie 92 mln zł wraz z odsetkami od portu lotniczego" - przypomina Urząd.
Spółka oraz organy udzielające pomocy odwołały się od tej decyzji do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Władze polskie przystąpiły do jednego z postępowań w charakterze interwenienta, wnosząc o uchylenie przedmiotowej decyzji, ponieważ przy jej wydaniu naruszono zasady proceduralne. 17 listopada 2017 r. Trybunał wydał wyrok korzystny dla spółki Port Lotniczy Gdynia Kosakowo, który oznacza, że Polska nie musi odzyskiwać 92 mln zł pomocy publicznej.