"Generalnie musimy zastanowić się nad tym, żeby w ogóle tę umowę spółki zmienić, w tym zakresie, który mówi o tym, że ważne decyzje muszą być podejmowane jednomyślnie. To po prostu paraliżuje funkcjonowanie tego portu. Czasami są po prostu rozbieżne interesy poszczególnych udziałowców. (...) Zwykła większość przy podejmowaniu decyzji byłaby prostsza" - powiedział Szmit.
Przyznał, że to lotnisko wymaga remontów i modernizacji.
Właścicielami spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin są: Agencja Mienia Wojskowego (34,43 proc. udziałów), województwo mazowieckie (30,37 proc. udziałów), Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" (30,39 proc. udziałów), które zarządza warszawskim Lotniskiem Chopina, oraz miasto Nowy Dwór Mazowiecki (4,81 proc. udziałów).
W ubiegłym tygodniu p.o. prezesa lotniska w Modlinie Leszek Chorzewski mówił PAP, że port potrzebuje 60 mln zł na inwestycje: 50 mln zł na rozbudowę terminalu i 10 mln zł na remonty dróg kołowania; pieniądze są konieczne do rozwoju lotniska, jednak na to zobowiązanie brak zgody jednego z właścicieli, czyli PPL.
Wcześniej PPL chciało zainwestować w Modlin, ale w zamian za przejęcie 51 proc. kontroli nad lotniskiem.
Lotnisko w Modlinie powstało w 2012 r. Od tego czasu obsłużyło ponad 10 mln pasażerów. W samym 2016 roku było ich blisko 2 miliony 900 tysięcy. Na lotnisku operuje irlandzki Ryanair.