Takie zmiany mają znaleźć się w projekcie nowelizacji ustawy z 19 lipca 2019 r. o realizowaniu usług społecznych przez CUS (Dz.U. poz. 1818), który został wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu. Jego podstawowym celem jest uelastycznienie przepisów, na podstawie których funkcjonują centra, oraz doprecyzowanie niektórych regulacji, co jest odpowiedzią na potrzeby zgłaszane przez samorządy i doświadczenia płynące z dotychczasowej kilkuletniej działalności tych instytucji.

Centrom usług społecznych ma być łatwiej o pracowników

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS), które przygotowało projekt ustawy, chce m.in. uchylić art. 23 ust. 6 ustawy, który zakazuje włączania do struktury CUS placówek zapewniających całodobowy pobyt.

– Teraz przepisy uniemożliwiają organizacyjne łączenie centrum np. z mieszkaniami treningowymi i wspomaganymi, podczas gdy takie ograniczenie nie dotyczy ośrodków pomocy społecznej. Jest to jeden z powodów tego, że ośrodki nie decydują się na przekształcenie w CUS, więc zmiana przepisów będzie krokiem w dobrym kierunku – mówi dr Paweł Wiśniewski, twórca Obserwatorium CUS w Lublinie.

Kolejną zmianą, którą planuje resort rodziny, jest złagodzenie wymogów w sprawie kwalifikacji, jakie muszą posiadać osoby zatrudnione na określonych stanowiskach w CUS. I tak obecnie jednym z warunków podjęcia pracy jako organizator społeczności lokalnej jest posiadanie wyższego wykształcenia. Z kolei koordynator indywidualnych planów usług społecznych musi spełniać wymogi przewidziane do wykonywania pracownika socjalnego. To właśnie ma się zmienić w ten sposób, że jako organizator będzie mogła pracować osoba ze średnim wykształceniem, a koordynator może mieć inne kierunkowe wykształcenie niż pracownik socjalny. Jednocześnie gdy będzie je miał, to w momencie zatrudnienia w CUS nie będzie tracił niektórych uprawnień, które wiążą się z byciem pracownikiem socjalnym, w tym dodatku terenowego do pensji i dodatkowych dni urlopu. Ponadto centra będą mogły zatrudniać organizatorów i koordynatorów, jeszcze zanim ukończą oni obligatoryjne szkolenia, o których jest mowa w przepisach ustawy – z maksymalnym okresem karencji wynoszącym sześć miesięcy.

– Te zmiany są próbą złagodzenia braków kadrowych, które są barierą dla rozwoju CUS – wskazuje Paweł Wiśniewski.

Dodaje, że utrata uprawnień pracownika socjalnego zniechęca osoby mające kwalifikacje w tym zawodzie do zatrudniania się w CUS. Natomiast wspomniane szkolenia prowadzą regionalne ośrodki polityki społecznej, przy czym w praktyce jest tak, że niektóre z nich organizują je tylko raz w roku. Jest to problemem w sytuacji, gdy przykładowo centrum powstaje w lipcu, a najbliższy termin kursu przypada na początek następnego roku.

Dyrektor centrum usług społecznych z umową o pracę

Inne zmiany zakładają modyfikację podstawy zatrudnienia dyrektora CUS z powołania na umowę o pracę oraz ustanowienie obowiązku opracowania przez centrum programu usług społecznych na podstawie przeprowadzonej wcześniej diagnozy potrzeb i potencjału lokalnej społeczności. Doprecyzowane mają zostać też przepisy określające, które lokalne podmioty mogą realizować oferowane przez CUS usługi społeczne, a także zostanie wprowadzona do ustawy ich definicja. ©℗