Chodzi o opublikowane (na www.rio.gov.pl) w ubiegłym tygodniu sprawozdanie z działalności regionalnych izb obrachunkowych za 2024 r.Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych (KR RIO) w ramach wniosków de lege ferenda nie tylko opisała w nim przepisy, które utrudniają samorządom sprawną realizację zadań publicznych lub budzą wątpliwości interpretacyjne, ale wskazała, jaką wykładnię uznaje lub poszczególne jej izby, oraz zaproponowała zmiany, które mogłyby wyeliminować opisane problemy. Te kłopotliwe przepisy, jak wskazała KR RIO w sprawozdaniu, wyłoniono w ramach codziennej praktyki regionalnych izb obrachunkowych „na podstawie doświadczeń z nadzoru i kontroli nad działaniem jednostek samorządu terytorialnego i ich gospodarką finansową”.

Kiedy i jak przekazać wykaz podmiotów, którym umorzono należności

Zdaniem KR RIO zmian wymaga również art. 34 ust. 1 pkt 8 ustawy o finansach publicznych, zgodnie z którym jednostki sektora finansów publicznych muszą m.in. udostępniać wykaz podmiotów spoza tego sektora, którym umorzyły należności wobec nich, udzieliły dotacji albo dofinansowały realizację zadania lub pożyczki.

Na czym polega problem. Jak zauważa KR RIO, przepis mówi jedynie o „udostępnianiu wykazu”, ale nie wskazuje, w jakiej formie i w jakim terminie należy to zrobić, nie określa też jednoznacznego sposobu jego udostępniania. To powoduje niejasności, a na dodatek wiele jednostek, co wykazała kontrola koordynowana RIO, w ogóle nie tworzy takiego wykazu albo nie udostępnia go publicznie.

Proponowane rozwiązanie. Zdaniem KR RIO trzeba w ustawie doprecyzować następujące kwestie dotyczące wykazu:

  • kiedy trzeba go przygotować,
  • jak długi okres powinien obejmować,
  • w jaki sposób należy go udostępniać.

Czy samorząd musi ująć w wykazie umorzone czynsze i odszkodowania

Obecnie, w myśl art. 37 ust. 1 pkt 2 lit. f ustawy o finansach publicznych, zarząd jednostki samorządu terytorialnego podaje do publicznej wiadomości (w terminie do 31 maja) „wykaz osób prawnych i fizycznych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, którym w zakresie podatków lub opłat udzielono ulg, odroczeń, umorzeń lub rozłożono spłatę na raty w kwocie przewyższającej łącznie 500 zł, wraz ze wskazaniem wysokości umorzonych kwot i przyczyn umorzenia”.

Na czym polega problem. Tak skonstruowany przepis nie precyzuje, czy chodzi tylko o należności publicznoprawne (np. podatki i opłaty), czy także o należności cywilnoprawne (takie jak czynsze dzierżawne czy odszkodowania).

Proponowane rozwiązanie. KR RIO uważa, że warto doprecyzować przepis. Proponuje, aby jasno napisać, że w wykazie należy ująć także umorzone należności cywilnoprawne, jeśli ich kwota przekracza 500 zł. Taka zmiana jej zdaniem jest potrzebna nie tylko dlatego, że obecnie przepisy budzą wątpliwości. Wykaz ten może być też jednym z niewielu źródeł informacji o umorzeniach należności cywilnoprawnych. Dlatego dobrze byłoby wyraźnie wskazać, że takie dane również należy w nim uwzględniać.

Poszerzenie informacji o stanie mienia komunalnego

Zdaniem KR RIO dane o wysokości umorzonych należności cywilnoprawnych powinny się znaleźć dodatkowo w informacji o stanie mienia komunalnego.

Na czym polega problem. Zgodnie z art. 267 ust. 1 pkt 3 u.f.p. w terminie do dnia 31 maja roku następującego po roku budżetowym zarząd jednostki samorządu terytorialnego przedstawia organowi stanowiącemu JST informację o stanie mienia komunalnego zawierającą: a) dane dotyczące przysługujących jednostce praw własności, b) inne dane i informacje o mieniu komunalnym, określone przez radę lub sejmik.

Problem w tym, że taka informacja jest niepełna. Nie wynika z niej wysokość należności cywilnoprawnych umorzonych w roku budżetowym.

Proponowane rozwiązanie. KR RIO uważa, że należy dodać obowiązek przedstawienia powyższych informacji. Chodzi o to, by organy stanowiące, które określają zasady udzielania ulg, w tym umorzeń, miały dostęp do konkretnej informacji o tym, ile takich należności zostało umorzonych i przez kogo. Ponieważ charakter umorzeń jest uznaniowy (zależą one od decyzji urzędników), to cykliczne raportowanie takich danych zwiększy przejrzystość działań zarządu jednostki i ograniczy ryzyko nadużyć.

Uproszczenie sprawozdawczości budżetowej - propozycje RIO

RIO dostrzegła też problem nadmiernego i niedoprecyzowanego obowiązku comiesięcznego raportowania narastającego stanu dochodów i wydatków przez wszystkie samorządowe jednostki budżetowe oraz późniejszego comiesięcznego agregowania tych danych w sprawozdania zbiorcze przez zarządy JST.

Na czym polega problem. Po otrzymaniu sprawozdań od jednostek budżetowych (o których mowa w par. 18 ust. 1 rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej) zarząd JST musi je skonsolidować w sprawozdania zbiorcze (obejmujące zarówno urząd, jak i jednostki podległe). Sprawozdania zbiorcze, w zależności od okresu sprawozdawczego, przekazywane są regionalnym izbom obrachunkowym w terminie nie później niż 22 dni po upływie okresu sprawozdawczego. Jednak obowiązkowe jest przekazanie do RIO sprawozdań tylko za miesiące: styczeń, marzec, czerwiec, wrzesień, listopad, grudzień. W pozostałych miesiącach (luty, kwiecień, maj, lipiec, sierpień, październik) sprawozdania zbiorcze pozostają w jednostce samorządu terytorialnego. Nie ma jasnych reguł ani terminów co do ich sporządzania – zatem zarząd jednostki powinien ustalić harmonogram w ramach wewnętrznych regulacji.

Proponowane rozwiązanie. KR RIO postuluje m.in., by raporty zbiorcze Rb–27S i Rb–28S były obowiązkowe tylko w styczniu, marcu, czerwcu, we wrześniu, w listopadzie i grudniu. Za pozostałe miesiące (luty, kwiecień, maj, lipiec, sierpień, październik) raporty przygotowywane byłyby wyłącznie wtedy, jeśli zarząd danej jednostki samorządowej podejmie taką decyzję. Dzięki temu samorządy zaoszczędzą czas i pieniądze.

Doposażenie gminy w nieruchomości

Problemem dla gmin jest brak możliwości przekazywania jej jednostkom organizacyjnym nieruchomości niezbędnych do ich działalności już w jej trakcie.

Na czym polega problem. Przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami (dalej: u.g.n.) regulują przekazywanie nieruchomości Skarbu Państwa dla państwowych osób prawnych oraz państwowych jednostek organizacyjnych – zarówno przy ich tworzeniu (wyposażenie), jak i później – w trakcie działalności (doposażenie).

Natomiast inaczej jest w przypadku jednostek organizacyjnych gminy (np. szkół, przedszkoli, ośrodków pomocy społecznej), które nie mają osobowości prawnej. Obecnie mogą one dostać nieruchomości tylko w momencie, gdy są tworzone. Inaczej niż w przypadku jednostek SP – przepisy nie pozwalają natomiast na przekazanie im nieruchomości już po ich powołaniu. Wiadomo, w wielu sytuacjach powstaje wątpliwość, na jakiej podstawie jednostki gminy faktycznie władają przekazanymi im nieruchomościami.

Proponowane rozwiązanie. Rada uważa, że należy dodać nowy przepis do u.g.n., który:

  • pozwoli doposażać istniejące już jednostki organizacyjne gminy w nieruchomości,
  • określi, że przekazanie nieruchomości następowałoby na podstawie decyzji wójta, burmistrza lub prezydenta miasta (czyli organu wykonawczego gminy).

Podział odpowiedzialności za opiekę nad rannymi dzikimi zwierzętami

Obecne przepisy nie określają jasno, kto odpowiada za pomoc rannym dzikim zwierzętom przebywającym na terenach zamieszkałych.

Na czym polega problem. Na gminach ciąży obowiązek opieki tylko nad zwierzętami bezdomnymi (domowymi lub gospodarskimi), a nie nad dzikimi – co wynika z art. 11 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt. Nie ma natomiast podstawy prawnej, która pozwalałaby gminom finansować opiekę nad dzikimi zwierzętami po wypadkach. To powoduje, że tego typu wydatki są kwestionowane przez RIO.

Proponowane rozwiązanie. KR RIO zaznacza konieczność zmiany przepisów, która jednoznacznie przypisze obowiązek zapewniania opieki takim zwierzętom gminom, ale jako zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej – ponieważ zwierzęta łowne w stanie wolnym są własnością Skarbu Państwa. Celem jest usunięcie luk prawnych i zapewnienie skutecznej, finansowanej pomocy rannym dzikim zwierzętom.

Krótki czas na wykorzystanie dotacji między samorządami

Przepis regulujący możliwość przekazywania pomocy między samorządami nie daje obdarowanej jednostce odpowiedniego czasu na wykorzystanie pozyskanej kwoty.

Na czym polega problem. Mowa o art. 220 ust. 1 u.f.p., w myśl którego jednostki samorządu terytorialnego mogą udzielać pomocy finansowej innym jednostkom, np. w formie dotacji celowej lub pomocy rze czowej.

Problem w tym, że w myśl obecnych przepisów (art. 251 u.f.p.) dotacja musi być wykorzystana do 31 grudnia w roku jej przekazania, a niewykorzystaną część – trzeba zwrócić darczyńcy do końca stycznia roku następnego. W praktyce to często zbyt krótko, by gmina mogła te środki zagospodarować, zwłaszcza gdy kwota ma być wykorzystana na skomplikowane, czasochłonne zadania (np. gdy procedury wydłużają przetargi, opracowanie dokumentacji technicznej, pogoda niesprzyjająca pracom budowlanym). Obecnie samorządy radzą sobie w ten sposób, że darczyńca przyjmuje zwrot niewykorzystanej kwoty jako „wolne środki” i z początkiem następnego roku podejmuje nową uchwałę o przekazaniu pomocy (art. 216 ust. 2 pkt 5 u.f.p.). Powoduje to jednak powtarzające się obiegi środków, konieczność przygotowywania kolejnych uchwał oraz wielokrotne rozliczenia.

Proponowane rozwiązanie. KR RIO jest za wprowadzeniem dodatkowego przepisu (art. 220 ust. 4 u.f.p.), który umożliwi jednostkom samorządu terytorialnego (JST) przeznaczenie niewykorzystanej dotacji celowej na usuwanie skutków klęsk żywiołowych przez okres do trzech kolejnych lat budżetowych.

Wynagrodzenia z projektów UE a urlop nauczyciela – kosztowna niejasność

Przepisy nie mówią wprost, czy wynagrodzenie za zajęcia finansowane z funduszy unijnych należy wliczać do wynagrodzenia za urlop nauczyciela, co prowadzi do sporów – dlatego konieczna jest zmiana prawa, która tę kwestię wyjaśni.

Na czym polega problem. Co do zasady do wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy, w myśl rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad ustalania wynagrodzenia oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy nauczycieli, wlicza się m.in.:

  • pensję zasadniczą,
  • dodatki (stażowy, motywacyjny, funkcyjny, za warunki pracy),
  • wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe i doraźne zastępstwa,
  • wynagrodzenie za pracę w święta, nocą, w dni wolne,
  • jednorazowy dodatek uzupełniający.

Natomiast nie wlicza się m.in.:

  • wynagrodzenia za czas choroby,
  • wynagrodzenia za urlop,
  • wynagrodzenia za czas przestoju niezawinionego przez pracownika.

Problem polega na tym, że przepisy rozporządzenia nie stanowią wprost, czy do wynagrodzenia za urlop należy wliczyć również wynagrodzenie za dodatkowe zajęcia opłacane z funduszy unijnych, realizowane przez nauczycieli w ramach programów edukacyjnych (np. zajęcia dodatkowe dla uczniów). Co prawda, zgodnie z ustawą – Karta Nauczyciela, takie wynagrodzenie należy traktować jak godziny ponadwymiarowe, które co do zasady są wliczane do wynagrodzenia za urlop, jednak ten składnik nie jest wymieniony wprost w przepisach rozporządzenia.

W praktyce wykształciły się dwa różne podejścia:

  • za wliczaniem – zwolennicy argumentują, że skoro jest to wynagrodzenie za pracę i traktowane jak godziny ponadwymiarowe, powinno zostać uwzględnione przy obliczaniu urlopu;
  • przeciw wliczaniu – bo skoro wynagrodzenie to nie zostało wprost wymienione w rozporządzeniu, nie należy go uwzględniać.

Proponowane rozwiązanie. Z powodu tej niejasności potrzebna jest zmiana przepisów, która jednoznacznie określi, czy wynagrodzenie za zajęcia finansowane ze środków UE powinno być wliczane do urlopu wypoczynkowego nauczycieli.

Dwie wersje sprawozdań o zarobkach nauczycieli

Z par. 6 ust. 2 rozporządzenia w sprawie sposobu opracowywania sprawozdania z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli wynika, że sprawozdanie takie jednostka samorządu terytorialnego prowadząca szkołę przekazuje obecnie w różnych formach, m.in.

  • organowi stanowiącemu tej jednostki, dyrektorom szkół prowadzonych przez nią oraz związkom zawodowym zrzeszającym nauczycieli – w formie papierowej,
  • kolei regionalnej izbie obrachunkowej – zarówno w formie papierowej, jak i elektronicznie.

Na czym polega problem. Takie rozwiązanie jest kłopotliwe, bo:

  • izby obrachunkowe otrzymują zarówno papierową wersję, jak i plik elektroniczny – podczas gdy inne sprawozdania otrzymują wyłącznie elektronicznie,
  • jednostki samorządu terytorialnego nie mają pewności, czy muszą przygotowywać dwie wersje sprawozdania, a jeśli dojdą do wniosku, że tak – ponoszą dodatkowe koszty druku, wysyłki i archiwizacji.

Proponowane rozwiązanie. RIO w nowym brzmieniu par. 6 ust. 2 rozporządzenia proponuje zniesienie wymogu przesyłania papierowej kopii dla izby obrachunkowej. Sprawozdanie do samorządów nadal ma być przekazywane na papierze, a do izby – wyłącznie elektronicznie. Jeden dokument w pliku wystarczy do agregacji danych, a dzięki tak prostej zmianie – zbędne procedury i koszty odejdą w przeszłość.

Zasady przyznawania nagrody jubileuszowej nauczycielowi we wrześniu

Obecne przepisy nie dają precyzyjnej odpowiedzi, jak obliczyć podstawę nagrody jubileuszowej dla nauczycieli, którzy nabywają do niej prawo we wrześniu, co prowadzi do ich pokrzywdzenia.

Na czym polega problem. Nagroda jubileuszowa dla nauczycieli obliczana jest m.in. na podstawie średniego wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe i za godziny doraźnych zastępstw z miesięcy danego roku szkolnego poprzedzających miesiąc nabycia prawa do nagrody. Problem pojawia się, gdy nauczyciel nabywa prawo do tej nagrody we wrześniu – czyli w pierwszym miesiącu nowego roku szkolnego. W takim przypadku po prostu nie ma wcześniejszych miesięcy z tego roku szkolnego, z których można byłoby obliczyć średnią. To powoduje, że nauczyciele, którzy nabywają prawo do nagrody właśnie we wrześniu, są dyskryminowani: nie można im uwzględniać w wysokości nagrody średniej z godzin ponadwymiarowych i doraźnych zastępstw. Część sądów i Ministerstwo Edukacji uznają, że w takich przypadkach można przyjąć godziny wrześniowe jako podstawę do wyliczenia nagrody. Jednak według RIO praktyka nie wynika jednoznacznie z przepisów prawa, jest tylko interpretacją korzystną dla nauczyciela. A w związku z tym pojawiają się wątpliwości prawne i problemy w praktyce – szczególnie dla jednostek samorządu, które finansują nagrody.

Proponowane rozwiązanie. KR RIO wskazuje na potrzebę jednoznacznego uregulowania powyższej kwestii w przepisach, np. przez dopisanie wyjątku lub szczególnego sposobu liczenia podstawy dla nagrody jubileuszowej uzyskanej we wrześniu.

Niepotrzebny obieg pieniędzy przy wspieraniu straży pożarnej przez powiaty

Obecnie, jeśli powiat chce wesprzeć swoją komendę PSP, musi najpierw przekazać pieniądze do Funduszu Wsparcia Państwowej Straży Pożarnej, a następnie te same środki wracają do powiatu jako dotacja (co wynika z art. 19g pkt 2 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej).

Na czym polega problem. To tworzy niepotrzebny obrót środków i zniekształca dane statystyczne, gdyż sztucznie zawyża dochody i wydatki powiatów.

Proponowane rozwiązanie. Rada postuluje wprowadzenie do ww. przepisu wyjątku wskazującego, że przychodami funduszy wojewódzkich nie będą środki pochodzące od powiatów, które mają zwiększać bezpośrednio plany finansowe komend powiatowych.

Finansowanie koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej przez gminę

Rozbieżności występują w interpretacji przepisów dotyczących pokrywania kosztów koordynatora pieczy zastępczej. Z przepisów jasno nie wynika, czy partycypuje w nich gmina, czy pokrywa je w całości powiat, a stanowiska regionalnych Izb obrachunkowych różnią się od interpretacji resortu rodziny.

Na czym polega problem. W myśl art. 191 ust. 9 ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (dalej: u.w.r.) koszty opieki i wychowania dziecka w pieczy zastępczej współfinansuje gmina, która jest właściwa ze względu na miejsce zamieszkania dziecka przed umieszczeniem go po raz pierwszy w tej pieczy zastępczej. W przepisie udział gminy wskazano jako odpowiedni procent wydatków na opiekę i wychowanie w kolejnych latach pobytu dziecka w pieczy, mianowicie:

1) 10 proc. – w pierwszym roku;
2) 30 proc. – w drugim roku;
3) 50 proc. – w trzecim roku i następnych latach. W ostatnim zdaniu art. 191 ust. 9 dodano, że „Przepisy ust. 2–4 i 7 stosuje się odpowiednio”.

Jednak nie jest jasne, czy wsparcie gminy obejmuje również wydatki na koordynatora pieczy zastępczej. W art. 191 ust. 7 postanowiono bowiem, że: „wynagrodzenia wraz z pochodnymi od wynagrodzenia dla zawodowej rodziny zastępczej (…) oraz koszty objęcia rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka opieką koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej finansuje proporcjonalnie do liczby dzieci powiat, o którym mowa w ust. 1–4”.

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w piśmie skierowanym do gminy Sucha Beskidzka (znak BPD– V.15.88.2023.ES) stwierdziło, że gmina powinna także partycypować w tych kosztach. Jednak odmienne zdanie mają w tej kwestii niektóre izby obrachunkowe. Przykładowo Regionalna Izba Obrachunkowa w Rzeszowie w stanowisku z 12 stycznia 2024 r., które opublikowała na swojej stronie BIP pod numerem 1059 (bip.rzeszow.rio.gov.pl), stwierdziła, że „w aktualnym stanie prawnym brak jest podstaw do przyjęcia, iż na gminie ciąży prawny obowiązek ponoszenia kosztów objęcia rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka opieką koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej. Koszty te, stosownie do treści przepisu art. 191 ust. 7 u.w.r., finansuje proporcjonalnie do liczby dzieci powiat”. Taki sam pogląd wyraziła Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie w wyjaśnieniach z 22 lutego 2024 r. (WIAS.710.69.2023) z 23 maja 2024 r. (WIAS.710.33.202).

Co istotne – w sprawozdaniu KR RIO wskazała, że gmina nie powinna ponosić tego wydatku, „ponieważ nie jest on wymieniony w zamkniętym katalogu wydatków określonych w art. 192 u.w.r.”. I dodała, że stanowisko resortu ma charakter niewiążący.

Proponowane rozwiązanie. Zdaniem KR RIO przepisy trzeba doprecyzować i jednoznacznie wskazać, która jednostka samorządu terytorialnego (gmina czy powiat) powinna ponosić koszty związane z koordynatorem rodzinnej pieczy zastępczej.

Uregulowanie opłat za pracę koronera przez powiat

Zgon oraz jego przyczyna są zazwyczaj stwierdzane przez lekarza leczącego zmarłego w ostatniej chorobie, a jeżeli zgon nastąpił w trakcie akcji medycznej, przez kierownika zespołu ratownictwa medycznego (tak wynika z art. 11 ust. 1 i 2 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych). Gdy to niemożliwe, oględziny zwłok przeprowadza lekarz lub inna osoba powołana przez starostę do tego celu. Koszty tych oględzin nie mogą obciążać rodziny.

Na czym polega problem. Obecne przepisy mówią o płaceniu za oględziny i dokumentację przez powiatowe rady narodowe sprzed reformy administracyjnej. Mianowicie par. 9 ust. 4 rozporządzenia ministra zdrowia i opieki społecznej w sprawie stwierdzania zgonu i jego przyczyny stanowi, że wydatki związane z wypłatą wynagrodzeń za ustalenie tożsamości zwłok, dokonanie oględzin, przeprowadzenie wywiadu, zapoznanie się z dokumentacją lekarską, wystawienie karty zgonu oraz wydatki związane ze zwrotem kosztów przejazdu pokrywają właściwe do spraw zdrowia i opieki społecznej organy prezydiów powiatowych (miejskich w miastach stanowiących powiaty miejskie, dzielnicowych w miastach wyłączonych z województw) rad narodowych.

W ocenie RK RIO, biorąc pod uwagę takie brzmienie przepisu, skoro nie odnosi się do obecnych organów samorządu terytorialnego, nie ma podstawy, by samorząd powiatu mógł pokrywać koszt usług koronera ze swojego budżetu. „W ramach gospodarki finansowej organom jednostek samorządu terytorialnego wolno czynić tylko to, na co pozwalają przepisy prawa. Zasada ta jest akcentowana zarówno w orzecznictwie sądowym, jak i orzecznictwie regionalnych izb obrachunkowych” – uważa rada.

Proponowane rozwiązanie. RK RIO uważa, że należy zmienić ustawę o cmentarzach i odpowiednie rozporządzenie, by wyraźnie wskazać:

  • że samorządy powiatowe finansują pracę koronera (oględziny, wystawianie karty zgonu, dojazd itp.),
  • z jakich środków i według jakich zasad (stawki, tryb zawierania umów, rozliczenia).

Taka nowelizacja pozwoli zapewnić transparentne i zgodne z prawem finansowanie obowiązkowych czynności lekarza – koronera.

Rejestr pełen fikcyjnych związków samorządowych

Problemem, który narasta już od wielu lat, jest brak mechanizmu umożliwiającego wykreślenie niedziałających związków jednostek samorządu terytorialnego z rejestrów związków prowadzonych przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Na czym polega problem. Rejestry związków (międzygminnych, powiatowych i powiatowo-gminnych) prowadzi minister właściwy ds. administracji publicznej (art. 68 ustawy o samorządzie gminnym; art. 68 i art. 72b ustawy o samorządzie powiatowym). Wpisu w rejestrze dokonuje się na podstawie zgłoszenia wojewody. Zgłoszenie może dotyczyć rejestracji związku, zmiany jego statutu, ale również wykreślenia z rejestru. Jednocześnie w myśl art. 67b ustawy o samorządzie gminnym (oraz art. 67b ustawy o samorządzie powiatowym) związek podlega likwidacji na zasadach i w trybie określonych w statucie, natomiast po zakończeniu likwidacji – przekazuje wojewodzie informację o zakończeniu likwidacji oraz wniosek o wykreślenie go z rejestru. Inaczej mówiąc: taka informacja powinna trafić do wojewody od związku, ale w praktyce ten przepis nie jest przestrzegany.

Efekt? Choć wiele związków nie działa, to od wielu lat wciąż figuruje w rejestrze. Rejestr nie spełnia swojej roli. Z informacji publikowanych na stronie MSWIA wynika, że obecnie w rejestrze jest 400 związków (w tym 271 posiada status aktualnie działających, a 129 – zlikwidowanych lub przekształconych). Dla porównania: w 2024 r. uchwaliło budżet tylko 201 z nich – co oznacza, że duża część z tych ujętych w rejestrze jako aktualnie działające nie prowadzi gospodarki finansowej, a tym samym nie realizuje powierzonych im zadań i w praktyce nie istnieje.

Proponowane rozwiązanie. Należy dodać w rozporządzeniu w sprawie rejestru związków międzygminnych oraz ogłaszania statutów związków i ich zmian, aby wykreślenie niedziałającego związku z rejestru następowało na wniosek wojewody w uzgodnieniu z właściwą terytorialnie regionalną izbą obrachunkową. Przy czym wojewoda miałby takie uprawnienie w przypadku, kiedy:

  • związek w określonym okresie czasu nie wykazuje działalności (nie funkcjonują jego organy i nie prowadzi gospodarki finansowej) lub
  • po likwidacji związku nie został złożony wniosek o wykreślenie z rejestru.

Analogiczne zmiany powinny zostać wprowadzone również w rozporządzeniach w sprawie rejestru związków powiatów i w sprawie rejestru związków powiatowo-gminnych.

Interes prawny zbyt często wyłącza radnych z głosowania

Liberalizacja przepisów dotyczących głosowania radnych w sprawach, które mogą dotyczyć ich interesu prawnego – to kolejna propozycja usprawnień w przepisach (pisaliśmy o tym w tekście „RIO chcą ułatwić życie samorządom” (DGP z 25 czerwca 2025 nr 121).

Na czym polega problem. Obecnie w myśl ustaw o samorządzie gminnym (art. 25a) oraz o samorządzie powiatowym (art. 21 ust. 7) obowiązuje ogólny zakaz udziału radnego w głosowaniu w sprawach dotyczących jego interesu prawnego. Chodzi o zapewnienie bezstronności i wyeliminowanie możliwości wykorzystywania mandatu w celach prywatnych. Jednak brak ustawowej definicji „interesu prawnego” powoduje trudności interpretacyjne i rozbieżności w orzecznictwie sądowym oraz praktyce regionalnych izb obrachunkowych.

Sądy wskazują, że interes prawny musi być konkretny, aktualny i wynikać z normy prawnej. Jednak często w praktyce duży problem stanowi ocena, czy radny będący inkasentem, nauczycielem, przedsiębiorcą na terenie gminy, strażakiem OSP albo kandydatem na przewodniczącego rady powinien zostać wyłączony z głosowania. Takie sytuacje mogą prowadzić do braku quorum i paraliżu decyzyjnego. Co więcej, pojawia się również ryzyko, że uchwała podjęta z udziałem osoby, której udział został zakwestionowany – może zostać wyeliminowana z obrotu – i to nawet po wielu latach.

Proponowane rozwiązanie. KR RIO wskazuje na potrzebę ujednolicenia regulacji poprzez nadanie przepisom ustawy o samorządzie gminnym i powiatowym brzmienia analogicznego do ustawy o samorządzie województwa. Dla porównania: ta ustawa wprowadza zakaz głosowania tylko w sprawach majątkowych, w których radny województwa ma bezpośredni stosunek cywilnoprawny z województwem lub jego jednostkami, poza relacjami zawieranymi na powszechnych warunkach (art. 24 ust. 1 i 2 u.s.w.). Ma to na celu ograniczenie nadinterpretacji, zapewnienie spójności i zwiększenie pewności prawnej w zakresie wyłączeń radnych z głosowania. ©℗

pytanie do eksperta
ikona lupy />
Grzegorz Czarnocki, prezes RIO w Opolu i zastępca przewodniczącego KR RIO / Materiały prasowe
Czy jest szansa, że propozycje zmian w przepisach wypunktowane przez Krajową Radę RIO w rocznym sprawozdaniu będą wykorzystane przez ustawodawcę?

Przepis, który mówi, że w sprawozdaniu rocznym, które przedstawimy Sejmowi, Krajowa Rada RIO może formułować wnioski de lege ferenda, pochodzi jeszcze z 1997 r. i do dziś nie był zmieniany. Mamy świadomość, że od tamtego czasu proces stanowienia prawa bardzo się skomplikował. Dziś rzadko się zdarza, by np. posłowie przygotowywali samodzielnie projekty ustaw. Mimo to uważamy, że nasze stanowisko jest ważnym głosem w dyskusji.

Dobrym przykładem jest propozycja zmiany progów audytu, zawarta w aktualnie procedowanej przez rząd nowelizacji ustawy o finansach publicznych. We wcześniejszych sprawozdaniach zwracaliśmy uwagę, że potrzebne jest podwyższenie progów kwotowych oraz jasne określenie terminów rozpoczęcia audytu. W uzasadnieniu projektu nowelizacji znalazły się fragmenty naszego sprawozdania. Niestety, zanim dojdzie do zmiany prawa, czasem mijają lata. W poprzedniej kadencji Sejmu wielokrotnie postulowaliśmy, aby zlikwidować obowiązek składania półrocznej informacji o wykonaniu budżetu – i ostatecznie przepis ten został uchylony. Zgłaszaliśmy też potrzebę, by w sprawozdaniu z wykonania budżetu znalazło się roczne rozliczenie gospodarki odpadami wraz z objaśnieniami: ile środków wydano i na co, jakie były dochody czy zaległości. W końcu, przy jednej z nowelizacji tzw. ustawy „czystościowej”, ministerstwo zdecydowało, że wpisze to do projektu. ©℗