Wójt zapewnia zasoby ochrony ludności

Zgodnie z art. 33 ust. 3 ustawy z 5 grudnia 2024 r. o ochronie ludności i obronie cywilnej (Dz.U. poz. 1907) obowiązkiem wójta (burmistrza, prezydenta miasta), starosty oraz wojewody jest zapewnienie odpowiednich zasobów przez co najmniej trzy dni trwania zagrożenia. Kluczowe jest m.in. magazynowanie wody i żywności, produktów leczniczych czy wsparcie realizacji zadań ratowniczych, utrzymanie bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz funkcjonowania obiektów zbiorowej ochrony.

Teraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce w drodze rozporządzenia uregulować, w jaki sposób samorządy mają zapewnić te zasoby. W tym celu organy ochrony ludności mają zawierać umowy „w sposób uwzględniający możliwość realizacji tych umów w sytuacji wystąpienia zagrożenia i konieczności natychmiastowego wykorzystania otrzymanych zasobów”.

Do ich obowiązków należy również bezpieczne magazynowanie sprzętu. Paliwo należy wymieniać co sześć miesięcy. Woda może być przechowywana w opakowaniach producentów, ale też w cysternach czy innych zbiornikach. Przy magazynowaniu produktów leczniczych, wyrobów medycznych lub żywności powinny być uwzględnione warunki wymagane przez producentów.

Według MSWiA ilość i rodzaj utrzymywanych zasobów powinny być ustalone w oparciu o analizę zagrożeń występujących na danym obszarze (np. powodzi). W ocenie ZPP to jednak zbyt mało, ponieważ art. 33 ust. 8 wskazuje, że rozporządzenie zostanie wydane już z uwzględnieniem problemów występujących w danych częściach kraju.

Potrzebne wytyczne w sprawie zasobów ochrony ludności

„W projekcie brakuje kluczowej informacji dotyczącej rodzajów zagrożeń w poszczególnych obszarach” – czytamy w uwagach do projektu. Według samorządów w umowach na dostarczenie odpowiednich zasobów powinno też znaleźć się wskazanie ceny – aby chronić nabywców przed ich zawyżaniem w obliczu zagrożenia.

Według ZPP projekt jest zbyt lakoniczny – brakuje w nim np. minimalnej ilości poszczególnych zasobów, jakie powinny być zapewnione. „Brak jednolitości w tym zakresie może powodować zagrożenie bezpieczeństwa ludności, a także nierówności trudności w koordynacji dysponowania zasobami” – uważają samorządowcy.

Od początku prac nad nowym systemem ochrony ludności i obrony cywilnej MSWiA przekonuje jednak, że ciężar ustalenia, co w danym miejscu jest najbardziej potrzebne, ma w większym stopniu leżeć na władzach lokalnych (mówił o tym również wiceminister Wiesław Leśniakiewicz w wywiadzie „Odporność społeczną trzeba budować oddolnie”, DGP nr 86/2025).

„Z uwagi na bardzo różny charakter zagrożeń nie jest możliwe określenie na poziomie rozporządzenia dla wszystkich organów zobowiązanych, we wszystkich obszarach kraju jednolitego wyliczenia w zakresie obowiązku utrzymywania zasobów. Kluczowym elementem pozwalającym organowi obowiązanemu określić ilość i rodzaj utrzymywanych zasobów będzie analiza zagrożeń występujących na obszarze właściwości miejscowej organu obowiązanego” – czytamy w uzasadnieniu do projektu.