Tak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) we Wrocławiu, który rozpatrywał skargę w sprawie świadczenia z programu „Dobry start”. Złożyła ją matka, której ZUS przyznał 300 zł na wyprawkę w związku z rozpoczęciem roku szkolnego 2022/2023. Następnie organ w marcu 2024 r. zmienił wysokość przyznanego świadczenia na 150 zł, uzasadniając to tym, że dziecko znajduje się pod opieką naprzemienną obydwojga rodziców. Powołał się przy tym na par. 5 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 15 czerwca 2021 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji rządowego programu „Dobry start” (Dz.U. poz. 1092), z którego wynika, że w przypadku ustanowienia przez sąd opieki naprzemiennej, 300+ jest wypłacane po połowie matce oraz ojcu dziecka.
Dla rodzica połowa świadczenia 300+
Kobieta złożyła odwołanie do prezesa ZUS, w którym wskazywała, że dziecko za zgodą ojca zamieszkuje z nią. Zaproponował on jednocześnie, żeby to ona złożyła wniosek o przyznanie całości świadczenia. Prezes ZUS jednak nie uwzględnił odwołania. Podkreślił, że ustalenia zawarte między rodzicami co do zakresu opieki i miejsca pobytu nie zmieniają regulacji określonych w postanowieniu sądu rodzinnego. ZUS zaś przy ustalaniu prawa do świadczenia 300+ jest związany treścią wyroków sądów powszechnych. Również brak wniosku ojca nie stanowi przesłanki do wypłacania go w pełnej wysokości matce.
Decyzję prezesa ZUS kobieta zaskarżyła do WSA. W swojej skardze powtórzyła dotychczasową argumentację oraz dodatkowo zwróciła uwagę na fakt, że w momencie składania wniosku o świadczenie na wyprawkę szkolną, jej dziecko było już pełnoletnie. Dlatego jej zdaniem par. 5 ust. 2 rozporządzenia nie powinien mieć zastosowania. Sąd przyznał jej rację i uchylił zarówno decyzję odrzucającą odwołanie, jak i wcześniejszą o zmianie wysokości świadczenia.
Po skończeniu 18 lat przez dziecko nie ma już opieki naprzemiennej
Rozstrzygając zaistniały spór, WSA wyjaśnił, że regulacja prawna dotycząca opieki naprzemiennej związana jest z orzeczeniem w przedmiocie wykonywania władzy rodzicielskiej. To sąd rozstrzyga o tym, jak ma być wykonywana przez oboje rodziców, jak mają wyglądać ich kontakty z dzieckiem oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z nich jest zobowiązany do ponoszenia kosztów jego utrzymania i wychowania. Przy czym art. 92 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi, że dziecko pozostaje pod władzą rodzicielską do skończenia 18 lat. Tak więc z chwilą uzyskania przez nie pełnoletności władza ta wygasa i konsekwentnie dezaktualizują się wszelkie rozstrzygnięcia sądowe odnoszące się do sposobu jej wykonywania. To oznacza, że matka słusznie zarzucała ZUS błędne zastosowanie par. 5 ust. 2 rozporządzenia, w sytuacji gdy dziecko jest pełnoletnie. W efekcie, jak stwierdził WSA, do pobierania świadczenia są uprawnione osoby wymienione w par. 4 rozporządzenia (wśród nich jest matka lub ojciec dziecka), w pełnej wysokości.
Podstawa prawna
Orzecznictwo
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 13 marca 2025 r., sygn. akt IV SA/Wr 491/24