W mojej miejscowości wybudowano sieć kanalizacyjną – pisze pan Sebastian. – Wiem, że gmina nie ma prawa pobierać opłat za przyłączenie do sieci. Ja jednak otrzymałem wezwanie do zapłaty kwoty w wysokości 3 tys. zł. Odmówiłem dokonania płatności. W odpowiedzi skierowano sprawę do sądu, wnosząc o obciążenie mnie kosztami procesowymi. W jaki sposób się bronić – pyta zmartwiony czytelnik.
Obywatele nie powinni płacić za przyłączenie do sieci. Żaden
przepis nie pozwala czerpać dochodów z podłączenia do urządzenia zbiorowego zaopatrzenia w wodę i kanalizację sanitarną. To po stronie władz leży obowiązek zapewnienia mieszkańcom zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych.
Uiszczanie danin i podatków na rzecz państwa i samorządu terytorialnego zawsze musi wynikać z ustawy. Jeżeli brak odpowiedniego aktu prawnego, to można odmówić płatności. Daje do tego prawo
konstytucja. Pan Sebastian powinien więc zbadać, na jakiej podstawie został wezwany do wpłaty. Jeśli gmina żąda należności za przyłącze, to nie musi martwić się o wyrok sądu w tej sprawie. Natomiast gdy jednostka samorządu domaga się wpłacenia środków tytułem opłaty adiacenckiej, to takie wezwanie trzeba potraktować poważnie.
Gmina, która wybudowała urządzenie, może domagać się zwrotu zainwestowanych środków z innego tytułu. Płatności ma prawo żądać od właścicieli
nieruchomości czerpiących korzyści z nowo wybudowanej infrastruktury. Taka opłata nazywana jest adiacencką i nakłada się ją z tytułu wzrostu wartości nieruchomości. Podłączenie do sieci powoduje bowiem znaczne jej uatrakcyjnienie nie tylko dla właściciela, ale i potencjalnych nabywców. Gdy spełnione są wszystkie warunki proceduralne, to wójt gminy wydaje decyzję o nałożeniu opłaty adiacenckiej. Jej wysokość może sięgać nawet 50 proc. wzrostu wartości nieruchomości. Termin na wydanie decyzji wynosi 3 lata od sporządzenia protokołu końcowego odbioru robót.
Jak stwierdzić, czy decyzja została wydana w sposób zgodny z prawem? Skuteczne nałożenie opłaty adiacenckiej jest uzależnione od kilku czynników. Niewypełnienie obowiązków ustawowych oznacza, że nie ma możliwości domagania się zapłaty ustalonych kwot. Należy więc:
- Sprawdzić, czy istnieje odpowiednia uchwała. Taki akt normatywny wydany przez radę gminy musi istnieć w dniu stworzenia warunków do podłączenia
nieruchomości do wybranego urządzenia. Podstawa nałożenia opłaty musi być dokładnie wskazana. Gdy uchwała wejdzie w życie już po fakcie, to jednostka samorządu nie może żądać zwrotu środków.
- Ustalić, czy można korzystać z urządzenia.
- Następnie trzeba ocenić, czy gmina stworzyła warunki niezbędne do korzystania z wodociągu. W praktyce oznacza to oddanie do użytku kanału sanitarnego z przykanalikami dla poszczególnych właścicieli.
- Dowiedzieć się, czy sporządzono operat szacunkowy. Gmina ma obowiązek wykazać wzrost wartości nieruchomości za jego pomocą. Niewykonanie tej czynności uniemożliwia pobieranie opłaty adiacenckiej.
- Ustalić, czy gmina nie przekroczyła terminu na przedsięwzięcie ustawowych obowiązków. Jeśli znacznie zwlekano ze sporządzeniem operatu lub wydaniem decyzji, to można zarzucać zdezaktualizowanie się ustalonej wartości nieruchomości.
- Zbadać, jakie nieruchomości zostały wzięte pod uwagę. Operat szacunkowy jest sporządzany przez rzeczoznawcę majątkowego. Warto dowiedzieć się, jakie działki gruntu brał pod uwagę, ustalając wzrost wartości nieruchomości. Być może cena, na podstawie której poczynił obliczenia, znacznie odbiega od rzeczywistości. Trzeba również sprawdzić, czy rzeczoznawca wziął pod uwagę koszty uczestniczenia w inwestycji i ewentualne utrudnienia spowodowane wykonaniem robót. Właściciele mają
prawo czynnie uczestniczyć w postępowaniu w sprawie ustalenia opłaty. Wtedy można zadawać pytania rzeczoznawcy majątkowemu, przeglądać akta w urzędzie gminy i zgłaszać zarzuty. Jeśli wójt wyda niesatysfakcjonującą decyzję, trzeba odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jeżeli ten organ nie uwzględni środka zaskarżenia, to pozostaje skarga do sądu administracyjnego.
Właściciel nieruchomości może się starać o rozłożenie opłaty adiacenckiej na raty spłacane w maksymalnym, dziesięcioletnim terminie
Sąd może uchylić nieprawidłową decyzję
Wójt gminy ustalił opłatę adiacencką z tytułu wybudowania kanalizacji sanitarnej i stworzenia warunków do podłączenia się do sieci kanalizacyjnej. Decyzją zażądał zapłaty kwoty wynoszącej 50 proc. wzrostu wartości nieruchomości. Od tego aktu administracyjnego odwołali się właściciele nieruchomości. Wskazali, że brak jest ustaleń co do kosztów ich uczestniczenia w inwestycji, a nadto operat szacunkowy jest niedokładny. Skarżący zarzucili, że rzeczoznawca nie uwzględnił odległości przyłącza od sieci kanalizacyjnej i ograniczeń, jakie powstały w zabudowie ich działek. Sąd administracyjny wskazał, że operat jest wadliwy, gdy brak jest w nim informacji o stanie nieruchomości przed wybudowaniem kanalizacji i po. Na tej podstawie skład orzekający powziął wątpliwość co do rzetelności wydanej decyzji. Dlatego została ona uchylona, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania.
Wyrok WSA w Gdańsku z 21 maja 2014 r., sygn. akt II SA/Gd 94/14.
Urząd, który bezprawnie pobierał świadczenia, musi je oddać
Rada gminy uchwaliła regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków. Nałożył on na mieszkańców obowiązek ponoszenia nakładów na budowę sieci rozdzielczej. Wysokość pobieranej kwoty miała być ustalana z uwzględnieniem stopnia wykorzystania przez odbiorcę przepustowości sieci. Uchwałę rady gminy zaskarżył do wojewódzkiego sądu administracyjnego prokurator. Wskazał przy tym, że opłata nałożona na mieszkańców ma cechy jednostronnej daniny publicznej wymuszonej obowiązującymi standardami życiowymi.
Sąd administracyjny zgodził się z tym i stwierdził, że przepisy prawa nie dają radzie gminy uprawnienia do:
● wprowadzenia odpłatności za przyłączenie nieruchomości do sieci wodociągowej lub kanalizacyjnej,
● nałożenia opłaty stanowiącej warunek wykonania przyłączenia.
Wyrok WSA w Krakowie z 13 grudnia 2011 r., sygn. akt II Sa/Kr 1577/11.
Art. 144 ust. 1, art. 145, art. 146 ust. 1, 1a, 2–3, art. 147, art. 148 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 2015 r. poz. 1774 ze zm.).