Specjalista w służbie cywilnej często zarabia tyle samo, co referent, choć kwalifikacje ma wyższe. Zarobki oferowane w większości ogłoszeń o pracę nie przekraczają 6 tys. zł. Dyrektor może otrzymać ponad 22 tys. zł brutto miesięcznie.

Wczoraj w kancelarii premiera odbyły się centralne uroczystości z okazji Dnia Służby Cywilnej. Czy warto być członkiem tego korpusu? Zasadą jest, że na najniższych stanowiskach zarówno w administracji rządowej, jak i samorządowej pensja w tym roku musi wynieść 4666 zł brutto (nie wlicza się w to dodatków).

Z analizy ok. 600 ofert pracy w służbie cywilnej wynika, że wakaty dla osób, które chcą zarabiać powyżej 10 tys., to 2,8 proc. wszystkich ogłoszeń. Ci, którzy zadowolą się minimum 9 tys. zł, mają do wyboru 5,5 proc. ofert. Na 12 proc. stanowisk proponuje się zarobki na poziomie co najmniej 8 tys. zł, a oferty z wynagrodzeniami w wysokości minimum 7 tys. zł stanowią ok. 20 proc. Płace na poziomie co najmniej 6 tys. dotyczą 168 z 595 wakatów.

A zatem zarobki oferowane w większości ogłoszeń nie przekraczają 6 tys. zł. Najwięcej wakatów jest na stanowiska, na których można dostać wynagrodzenie zasadnicze na poziomie płacy minimalnej lub tylko nieco wyższe. Zaledwie w trzech ofertach pracy jest mowa o pensji zasadniczej sięgającej 13 tys. zł brutto. Wszystkie trzy to stanowiska naczelników.

Na jakie zarobki i bonusy można liczyć

Kandydatom na stanowisko naczelnika wydziału nowych mediów w Biurze Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości proponuje się uposażenie podstawowe na poziomie 12,97 tys. zł brutto. Dodatkowo mogą oni liczyć m.in. na dodatek za wysługę lat (po przepracowanych pięciu latach) w wysokości od 5 proc. do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego w zależności od udokumentowanego stażu pracy, dodatkowe wynagrodzenie roczne (trzynastkę), możliwość udziału w szkoleniach, a także możliwość częściowej refundacji kosztów nauki języków obcych i studiów podyplomowych. Ponadto ministerstwo proponuje pakiet socjalny (możliwość ubiegania się o dofinansowanie wypoczynku dla pracownika i refundacji wypoczynku jego dzieci, pożyczki mieszkaniowe, możliwość zakupu karty sportowej, możliwość refundacji kosztów żłobka, przedszkola lub klubiku dziecięcego, wsparcie finansowe w trudnych sytuacjach). Kandydat, który dostanie pracę, może też liczyć na pakiet opieki medycznej dla pracownika i członków rodziny, a także ubezpieczenia na życie i możliwość korzystania z kasy zapomogowo-pożyczkowej. Urząd zapewnia też dofinansowanie do zakupu okularów korekcyjnych, pokój do pracy dla rodzica z dzieckiem, parking dla rowerów. Proponowany jest też elastyczny czas pracy. Z informacji, które uzyskaliśmy w Ministerstwie Sprawiedliwości, wynika, że na tak dobrze płatne stanowisko wpłynęło już ponad 40 ofert.

– Pensja zasadnicza w administracji rządowej na poziomie 13 tys. jest bardzo przyzwoita. Skoro takie wynagrodzenie proponuje się naczelnikom, to pensje dyrektorów, których wciąż zatrudnia się poza konkursem, są znacznie wyższe – mówi prof. Stefan Płażek, adwokat i adiunkt z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

– Dodatek stażowy, refundacja za okulary czy też trzynastka przysługują z mocy prawa, więc to nie jest nic ekstra – tłumaczy Płażek.

Po 5-proc. tegorocznej podwyżce kwota bazowa w służbie cywilnej wynosi 2759,97 zł. Mnożnik dla dyrektorów (czyli wyższych stanowisk w służbie cywilnej) może być określony nawet na poziomie 8 razy kwota bazowa. W efekcie pensja zasadnicza może wynieść prawie 22,1 tys. zł brutto.

– Niestety, wysokość proponowanych pensji zasadniczych dyrektorów nie jest ujawniania z uwagi na to, że w 2016 r. zrezygnowano z konkursów na te stanowiska i wprowadzono tzw. kodeksowe powołania – mówi prof. Krzysztof Kiciński z Uniwersytetu Warszawskiego, były wiceprzewodniczący Rady Służby Cywilnej.

Według niego, jeśli otwarty i konkurencyjny nabór na wyższe stanowiska zostanie przywrócony, to przy takich uposażeniach nie będzie brakowało wykwalifikowanych kandydatów do pracy.

Referent wynagradzany na równi ze specjalistą

Wśród ofert na stanowiska specjalistów, których jest ok. 60, są propozycje pracy w Komendzie Głównej Policji z wynagrodzeniem zasadniczym wynoszącym 6,7 tys. zł brutto. Komenda Policji w Łodzi również szuka specjalisty. Tam proponowane uposażenie nie jest wyeksponowane, jak w przypadku innych stanowisk. Takiej informacji możemy doszukać się dopiero w tzw. dodatkowych informacjach, z których wynika, że specjalista może liczyć na mnożnik 1,8, czyli uposażenie będzie wynosiło 4968 zł brutto, co jest kwotą nieznacznie większą od płacy minimalnej. Z uwagi na to, że ogłoszenie dopiero się pojawiło, nie ma jeszcze informacji o liczbie chętnych. W Łodzi poszukiwany jest również referendarz (to jedno z najniższych stanowisk) do pracy w Powiatowym Inspektoracie Weterynaryjnym. Tam proponuje się pensję wyższą niż w łódzkiej policji o ponad 330 zł brutto (mimo że jest to stanowisko niższe niż specjalista).

– Służba cywilna od lat boryka się ze spłaszczeniem funduszu płac. Dochodzi do takich paradoksów, że nawet w tym samym mieście referendarz może zarabiać więcej od specjalisty. Wzrost płac specjalistów nie nadąża za wzrostem płacy minimalnej, bo nie ma pieniędzy na podwyżki dla zatrudnionych na wszystkich stanowiskach – mówi Marek Reda, były dyrektor generalny Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Zaznacza, że z tego powodu z urzędów odchodzą wykwalifikowani urzędnicy. Jego zdaniem administracja rządowa potrzebuje rzetelnego audytu i przeprowadzenia wartościowania stanowisk, aby nie dochodziło do takich paradoksów.

Część urzędów nie chce podawać w ogłoszeniach informacji o zarobkach. Taką praktykę stosuje Śląski Urząd Wojewódzki, który proponowaną kwotę podaje dopiero po rozmowie telefonicznej z kandydatem. Na stanowisku referenta ds. obsługi kancelaryjnej proponowane jest uposażenie na poziomie 5,1 tys. zł brutto. Jeśli wyłoniony kandydat się sprawdzi, to po trzech miesiącach przełożony może wystąpić o podwyżkę wynoszącą ok. 570 zł. Z informacji, które otrzymaliśmy z urzędu, najwięcej jest kandydatów na najniższe stanowiska (do konkursu na referenta zgłosiło się już ponad 50 osób). Przedstawiciele urzędu podkreślają, że na stanowiska specjalistyczne, na których potrzebne są określone kompetencje, kandydatów jest dużo mniej.

Zgodnie z zaleceniami szefowej służby cywilnej urzędy powinny zamieszczać w ogłoszeniach informacje o kwotach proponowanego wynagrodzenia zasadniczego. Obowiązkowe stanie się to po uruchomieniu przez premiera elektronicznej platformy dotyczącej naboru w służbie cywilnej. Prace nad tą platformą powinny się zakończyć w II kw. tego roku. ©℗

ikona lupy />
Zatrudnienie i wynagrodzenia w służbie cywilnej / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe